Druga linia metra na Bemowo?

Zdaniem zarządu dzielnicy, uwzględnienie ich uwag pozytywnie wpłynie na funkcjonalność komunikacji miejskiej. - Zakończenie, nawet tymczasowe, odcinka zachodniego na wolskiej stacji Ulrychów spowodowałoby odcięcie ponad 110-tysięcznej dzielnicy Bemowo od bezpośredniego dostępu do metra. Wymusiłoby na pasażerach uciążliwe przesiadki do autobusów i pokonywanie i tak już znacznie zakorkowanego fragmentu ulicy Górczewskiej - argumentują władze.

Skorzysta więcej mieszkańców

Planowana stacja Górce jest, zdaniem władz Bemowa, zlokalizowana w najważniejszym i najbardziej obleganym węźle komunikacyjnym w tej części Warszawy. Skrzyżowanie Górczewskiej i Powstańców

Skrzyżowanie ulic Górczewskiej i Powstańców Śląskich od wielu lat pozostaje punktem przesiadkowym dla dziesiątek tysięcy mieszkańców.

Śląskich od wielu lat pozostaje punktem przesiadkowym dla dziesiątek tysięcy mieszkańców. Krzyżują się tu bowiem trasy kilkunastu linii autobusowych i tramwajowych. - Jest to naturalne miejsce dla stworzenia węzła przesiadkowego. Umożliwiłoby to także pieszy dostęp do metra tysiącom mieszkańców osiedli Górce Nowe, Górce Stare, Górczewska i Przyjaźń, czyli położonych w bezpośrednim sąsiedztwie skrzyżowania - argumentują władze dzielnicy. Stacja ta uzupełniłaby też budowaną na Bemowie sieć tramwajową.

Zdaniem dzielnicowych urzędników tak gęsta sieć komunikacyjna zagwarantowałaby nieporównywalnie większą "potokowość" niż w przypadku zakończenie etapu na stacji Ulrychów, zwiększając zarazem przydatność i wykorzystanie II linii metra.

Powstanie stacja Górce?

Jak na razie władze Warszawy przyjęły do wiadomości stanowisko władz Bemowa. - Siedem kolejnych stacji II linii metra z czego cztery na lewym brzegu (Wolska, Moczydło, Ks. Janusza i Ulrychów) chcemy zaprojektować i uzyskać dla nich pozwolenia na budowę do końca 2013 r. Być może, jeżeli wystarczy nam funduszy, zaprojektowane zostaną kolejne. Niewykluczone, że będą to stacje lewobrzeżnej części Warszawy - mówi Bartosz Milczarczyk, rzecznik urzędu miasta.

Taka odpowiedź daje niewielkie nadzieje, że oczekiwana przez mieszkańców Bemowa stacja Górce powstanie w kolejnym etapie. Jednak Krzysztof Zygrzak, wiceburmistrz Bemowa, jest pełen nadziei i optymizmu. - Nie oczekiwaliśmy na razie wiążącej odpowiedzi od władz miasta. W naszym stanowisku chodziło o przedstawienie argumentów istotnych z punktu widzenia Bemowa przy planowaniu przedłużenia II linii metra. Cel został osiągnięty, bo o sprawie stacji Górce dowiedziały się osoby odpowiedzialne za podejmowanie tych decyzji, czyli urzędnicy i radni - mówi wiceburmistrz.

Maciej Kamiński