Drogowcy weszli na Głębocką. Kiedy przebudowa?

... Pięć firm chce przebudować Głębocką
W poniedziałek 31 lipca otwarto oferty w jednym z najważniejszych dla mieszkańców Białołęki przetargów. Najtańsza z nich przekracza budżet aż o 14 mln zł. ale póki co na Głębockiej powstaje tylko sygnalizacja świetlna. Pierwsze światła drogowe na Zielonej Białołęce buduje na zlecenie Zarządu Dróg Miejskich firma Venessa. Przy okazji skrzyżowanie z Magiczną czeka korekta geometrii i oznakowania. O montaż sygnalizatorów w tym miejscu prosili radni i okoliczni mieszkańcy, ale było to zanim powstało połączenie Skarbka z Gór i Głębockiej. Na marcowym spotkaniu w sprawie przebudowy Głębockiej część mieszkańców ostro krytykowała decyzję ZDM o wydaniu 378 tys. zł na światła akurat w tym miejscu.

- Wskazywali na fakt, że otwarcie nowego odcinka Skarbka z Gór upłynniło nieco ruch na skrzyżowaniu z Magiczną - pisała radna Agnieszka Borowska. - Jednocześnie wskazywali na potrzebę zaplanowania przejścia z sygnalizacją na przycisk na wysokości wejścia do Szkoły Podstawowej nr 356.

- Ta ulica obsługuje nadal kilka sporych osiedli - odpowiadał Mikołaj Pieńkos, rzecznik ZDM. - Ponadto jest również wlot wschodni, który nie ma żadnej alternatywy, a większość ruchu z tej strony kieruje się w lewo, w stronę Bródna. Sygnalizacja w tym miejscu jak najbardziej ma sens.

Przebudowa w zawieszeniu

Przetarg na przebudowę Głębockiej zakończył się 31 lipca, ale do tej pory Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych nie wybrał najlepszej z pięciu ofert. Powodem jest wzrost cen na rynku budowlanym, za sprawą którego samorządy w całej Polsce mają ogromne problemy z finansowaniem budowy dróg. W przypadku Głębockiej ZMID ma do dyspozycji 35 mln zł, podczas gdy zainteresowane firmy żądają od 49 mln zł (Strabag) do niemal 78 mln zł (Planeta). Teraz wszystko w rękach Rady Warszawy, która musi znaleźć w budżecie miasta co najmniej 14 mln zł oszczędności.

(dg)