Drogi i bezdroża Białołęki

Ulicę Światowida będzie można w pełni wykorzystać, gdy zostanie dokończona jej budowa - na razie urywa się w polu i brakuje zaledwie 800 metrów, by miała drugi wjazd na Modlińską. W planach jest, by prowadziła aż do ulicy Raciborskiej w Choszczówce. W tej chwili władze Białołęki dysponują już jedną z dwóch wymaga-nych decyzji pozwalających na budowę brakującego odcinka i chcą ogłosić przetarg na projekt.

Protesty od lat

W realizacji planów od lat przeszkadzają protesty mieszkańców i ekologów. I jedni i drudzy - kilku właścicieli działek, przez które przebiegnie ul. Światowida oraz eko-lodzy - za wszelką cenę chcą uratować wydmę nowodworską, którą trzeba rozko-pać, by zrealizować inwestycję. Ostatnio co prawda sąd administracyjny jedną ze skarg odrzucił, ale obowiązujące procedury wydłużają postępowanie, a co za tym idzie także wykup prywatnych gruntów, którego nie można rozpocząć. Jednak władze dzielnicy wykazują optymizm i wyrażają opinię, że w 2008 r. budowa ul. Światowida się zakończy. W tym roku udało się przedłużyć ją o 150 metrów. Dobre i to.

Powoli gdzie indziej

W równie wolnym tempie i w niewielkim zakresie postępują inne inwestycje drogo-we na Białołęce. W bieżącym roku udało się położyć nowy asfalt na ul. Sprawnej (600 metrów) oraz na ulicy Leśnej Polanki (200 metrów). Plany przewidują jeszcze identyczne prace na ul. Strumykowej (200 metrów), ul. Ceramicznej (400 metrów) oraz 200 metrów tzw. drogi serwisowej przy ul. Światowida.

Za mało pieniędzy

Nie tylko ciągłe protesty mieszkańców i ekologów oraz kłopot z wykupieniem pry-watnych działek hamują drogowe inwestycje. Dokuczliwy jest także brak funduszy. Mimo to władzom dzielnicy udaje się poprawiać stan dróg i stopniowo zmniejszać liczbę wciąż jeszcze spotykanych polnych. Jednym ze sposobów jest utwardzanie rzadziej uczęszczanych dróg asfaltem zdjętym z innych ulic. O tym, że sporo się ostatnio na białołęckich drogach zmienia, można się przekonać podczas rowe-rowego objazdu dzielnicy, bo rower pozwala dotrzeć niemal wszędzie.

Jzv

Mówi Jerzy Smoczyński, burmistrz Białołęki Ostatnio na łamach "Echa" radny Andrzej Opolski zarzucał zarządowi nie-kompetencję w wykorzystywaniu środków inwestycyjnych. Opowiem jak by-ło z ulicą Sprawną. Przez cały rok ubiegły były na budowę tej ulicy przezna-czone pieniądze. Delegatura biura geodezji wykupiła jednak ostatnią działkę 30 grudnia przed południem. Miałem dzień i kilka godzin na wybudowanie ulicy. Pieniądze formalnie wróciły do miasta, jednak w 2006 roku były po-nownie w budżecie Białołęki. Biorę na siebie odpowiedzialność za swoje dzia-łania. Nie odpowiadam za złe funkcjonowanie delegatur. W najbliższym cza-sie odpowiem w "Echu" na zarzuty radnego Opolskiego.

Sprawna na razie kończy się na rondzie, ale zbudowany odcinek zapewnił dojazd
po równym do Modlińskiej ulicą Aluzyjną.

Mieszkańcy Nowodworów od wielu lat czekają na dokończenie Światowida.

Koniec asfaltu. To częsty widok na Białołęce.