Droga rowerowa połączy Żerań z Pragą
7 września 2017
W najbliższych tygodniach wystartuje budowa drogi na Jagiellońskiej, dzięki której rowerzyści zyskają wygodne połączenie z rejonem Dworca Wileńskiego.
Jeśli chcemy przedostać się rowerem z Żerania w okolice Dworca Wileńskiego, mamy trzy możliwości: korzystać z bitej drogi nad brzegiem Wisły, wyłożonego płytami Wybrzeża Puckiego lub z Jagiellońskiej. Z dwóch pierwszych tras można zgodnie z prawem zjechać na Pragę dopiero przy tamtejszym porcie, a to oznacza nadkładanie drogi i podjazd pod górę przez park. Z kolei na Jagiellońskiej droga rowerowa kończy się zaraz za węzłem z trasą S8. Ograniczenie prędkości do 60 km/h i odpowiednia szerokość chodnika pozwalają jechać dalej właśnie nim, ale zanim dostaniemy się do celu, czeka nas kluczenie po parkingach i serwisówkach oraz pokonywanie wysokich krawężników. Wszystko zmieni się w przyszłym roku, dzięki budowie drogi po stronie dawnej Fabryki Samochodów Osobowych.
- Zakres prac jest szeroki - zapowiada Zarząd Dróg Miejskich. - Obejmuje nie tylko budowę drogi dla rowerów, ale też m.in. zmiany w oświetleniu ulicy, przebudowę chodników i sygnalizacji. Projekt przewiduje wyznaczenie przejazdów dla rowerzystów oraz dostosowanie jezdni serwisowych do ruchu rowerowego zarówno po wschodniej stronie ul. Jagiellońskiej, jak i po zachodniej, gdzie na odcinku od Golędzinowskiej do Batalionu Platerówek przewidziano dopuszczenie ruchu rowerów "pod prąd"
Jagiellońską czeka też modernizacja sygnalizacji świetlnej przy Batalionu Platerówek, remont chodnika po wschodniej stronie, montaż latarń, stojaków rowerowych i podpórek dla rowerzystów.
ZDM podpisał już umowę z białołęcką firmą Planeta, która zaoferowała swoje usługi za 7,55 mln zł brutto. Warszawskie Przedsiębiorstwo Mostowe Mosty żądało 8,59 mln zł, zaś Mabau - aż 10,33 mln zł. To kolejna inwestycja drogowców, w której proponowane przez firmy budowlane ceny znacznie przekraczały oryginalny budżet. Z problemem tym borykają się w ostatnich miesiącach samorządy w całej Polsce. W przypadku Jagiellońskiej znaczną część kosztów pokryje dotacja unijna.
(dg)