Długa droga do sygnalizacji
27 sierpnia 2010
W ubiegłym roku na skrzyżowaniu ulic Szobera i Lazurowej zginął człowiek. Bemowski radny walczy o zainstalowanie w tym miejscu sygnalizacji świetlnej.
W sprawie Szobera Jakub Gręziak rozpoczął kores-pondencję w październiku 2009 r. Jego interpelacja została wysłana do Zarządu Dróg Miejskich, a ten sprawę prze-kazał miejskiemu inżynierowi ruchu. W styczniu tego roku Janusz Galas wyraził zgodę na instalację świateł. Jego akceptację ZDM przekazał do stołecznego ratusza z prośbą o zarezerwowanie w tegorocznym budżecie pie-niędzy potrzebnych na opracowanie dokumentacji. I co? I nic. Pół roku później w tej sprawie nic się nie zmienia.
Władze miejskiego ratusza poinformowały nas, że budowa sygnalizacji świetl-nej na skrzyżowaniu ulic Lazurowej i Szobera znajduje się w "Planie rozwoju syg-nalizacji świetlnych" ZDM. - Liczba świateł planowanych do budowy na skrzyżowa-niach wielokrotnie przekracza możliwości budżetowe miasta przeznaczane co-rocznie na nowe sygnalizacje - tłumaczy Kinga Ciesielska, rzecznik prasowy urzędu miasta. - Po przeprowadzeniu niezbędnych analiz bezpieczeństwa i warunków ruchu budowa sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Lazurowej i Szobera nie została ujęta w planie na 2010 r. Nie można określić dokładnego terminu budowy świateł w tym miejscu - dodaje bez ogródek.
Jednym słowem - poczekamy w kolejce, bo skrzyżowanie według analiz jest bezpieczne.
Na Człuchowskiej też potrzebne
Także mieszkańcy osiedli Rozłogi i Górczewska od dawna proszą o zainstalowanie świateł na skrzyżowaniu ulic Człuchowskiej z Rozłogi i Wyki. W ich sprawę również zaangażował się dzielnicowy radny Aleksander Kaczyński.- Pojazdy jadące ul. Człuchowską bardzo często nie zatrzymują się na skrzyżo-waniu przed pasami dla pieszych. A skrzyżowanie to jest licznie uczęszczane przez pasażerów komunikacji miejskiej i mieszkańców osiedla - mówią "Echu" czytelnicy.
Może być trudno, ponieważ proponowane miejsce nie jest klasycznym skrzy-żowaniem dróg. Ulice Rozłogi i Wyki są ulicami osiedlowymi, znajdują się po prze-ciwnych stronach Człuchowskiej, jednak nie krzyżują się z nią symetrycznie.
- Przeprowadzono w tym miejscu analizę bezpieczeństwa i warunków ruchu, która nie wykazała jednoznacznie konieczności zastosowania sygnalizacji świetlnej - tłumaczy Janusz Galas, miejski inżynier ruchu. - Z przekazanych nam danych o wypadkach z okresu dwóch ostatnich lat wynika, że rzeczywiście główną przyczyną zdarzeń było nieprawidłowe przejeżdżanie przejścia przez kierowców. Z tego względu podjęto już decyzję o budowie w tym miejscu sygnalizacji świetlnej, jed-nak ze względu na ograniczony budżet trudno jest określić dokładny termin jej wy-konania - dodaje.
Mieszkańcy proponują również zsynchronizowanie świateł na całej długości ul. Człuchowskiej, na odcinku od Powstańców Śląskich do Lazurowej. - Umożliwi to płynne poruszanie się pojazdom po ul. Człuchowskiej - tłumaczy Aleksander Ka-czyński. Czy wspólnie będą mieli więcej szczęścia?
Anna Przerwa