REKLAMA

Wola

oświata »

 

Deotymy - 20 lat bez remontu boiska

  3 lipca 2012

alt='Deotymy - 20 lat bez remontu boiska'

Pod koniec zeszłego roku Gimnazjum Integracyjne nr 52 przy ul. Deotymy 37, jako jedyna szkoła na Woli, otrzymało honorowe wyróżnienie od prezydent Warszawy w projekcie "Szkoła z pomysłem". Pomysłów gimnazjalistom brakuje niestety już tylko w jednej dziedzinie - w sporcie. Uczniowie wciąż nie mogą korzystać z przyszkolnego boiska, które od lat jest w fatalnym stanie.

REKLAMA

O fatalnej sytuacji rekreacyjno-sportowej Zespołu Szkół Integracyjnych nr 71 im. Edmunda Bojanowskiego przy ul. Deotymy 37 pisaliśmy niemal dwa lata temu. W 2006 r. kontrola sanepidu wykazała konieczność gruntownego uporządkowania terenu wokół szkoły. Z powodu rozlatujących się płyt chodnikowych i fatalnej nawierzchni boiska w 2008 r. dyrekcja szkoły zdecydowała, że zajęcia wf będą prowadzone tylko wewnątrz budynku. Ówczesny zarząd dzielnicy obiecał dzieciom i ich rodzicom modernizację boiska. Słowa nie dotrzymał.

Urzędnicy: korzystajcie po sąsiedzku

Kiedy z powodu braku funduszy remont boiska nie został zrealizowany, rada rodziców i samorząd placówki sami rozpoczęli starania o uporządkowanie terenu wokół szkoły. Firma Skanska, prowadząca nieopodal szkoły roboty budowlane, zaproponowała, że wykopie stare płyty chodnikowe, zutylizuje je i wyrówna teren.

Byłoby lepiej, gdyby każda szkoła miała swoje boisko, ale w dzisiejszych realiach finansowych dzielnicy musimy sobie radzić najlepiej, jak to jest możliwe - kwituje urzędniczka.
Szkoła miała tylko zakupić ziemię i posadzić trawę. Niestety, ówczesny burmistrz Woli odmówił dofinansowania takiej inicjatywy. Urzędnicy zaproponowali, aby uczniowie ZS nr 71 korzystali z nowego boiska sąsiedniej szkoły. Sęk w tym, że do furtki dzielącej obie placówki nie można było dojechać na wózku inwalidzkim. Po naszej interwencji pod koniec 2010 r. władze dzielnicy obiecały dyrekcji, że remont boiska zostanie wykonany w 2012 r.

Kup bilet

Obiecanki cacanki?

Boiska w dalszym ciągu nie zostały wyremontowane. Nie wykonano również drogi dojazdowej ze szkoły do furtki prowadzącej na teren nowego boiska, z którego miały korzystać dzieci. Na szczęście przyszkolny plac zabaw, po wymianie podłoża, jest już użytkowany. W tym roku władze dzielnicy na remont placówek oświatowych zarezerwowały prawie 9 mln zł. Gdyby boisko szkolne zostało wyremontowane, dojazd do furtki na sąsiednie boisko nie byłby już potrzebny. Również i tym razem burmistrz Woli zapewnia, że modernizacja boisk szkolnych przy ul. Deotymy figuruje w wieloletniej prognozie finansowej dla dzielnicy Wola. Inwestycja ta przewidziana jest do realizacji w latach 2012-2014. - W tym roku mamy zabezpieczone pieniądze na wykonanie projektu, który w kolejnych dwóch latach będzie realizowany - zapewnia Monika Beuth-Lutyk, rzeczniczka urzędu dzielnicy Wola. Jednocześnie przypomina, że w pierwszej kolejności pieniądze trzeba było przeznaczyć na modernizację w szkole wind dla niepełnosprawnych. - Musieliśmy zadbać także o plac zabaw, aby teren wokół szkoły był bardziej przyjazny - podkreśla rzeczniczka. Dodaje też, że uczniowie obu sąsiadujących ze sobą szkół zgodnie korzystają z nowoczesnych boisk istniejących przy Gimnazjum nr 48 im. Jana Pawła II. - Jasne, że byłoby lepiej, gdyby każda miała swoje boisko, ale w dzisiejszych realiach finansowych dzielnicy musimy sobie radzić najlepiej, jak to jest możliwe - kwituje urzędniczka.

Anna Przerwa

 

REKLAMA

Komentarze (2)

# Makumba

03.07.2012 13:13

Pokażcie jeszcze te dzikie koty w budzie (drugie zdjęcie) i ten śmietnik ze skoszonej trawy zalegającej od lat. Do tego końskie kupy po piątkowej hipoterapii.

# noe

11.05.2014 01:28

Masz racje "makumba" ...
Historia, aktualny stan i status "dzikich kotów" - wolno żyjących,
na rozległych zielonych terenach, powyżej opisywanej szkoły,
jest żenujący i wręcz 'powala na kolana', zwłaszcza podejście osób pełniących funkcje pracowników samorządowych, a głównie tych działających w sferze edukacyjnej ...
po prostu prymitywizm, zmierzający do barbarzyństwa i totalne zacofanie ...
jak na państwo europejskie i miasto stołeczne szokuje niepomiernie.
Ale może to specyfika tej dzielnicy lub/i zarządu tej szkoły.
Jest wiele miejsc i dzielnic warszawskich, gdzie podejście do dzikich i wolno żyjących zwierząt, w tym kotów, pokazuje i dowodzi, iż bycie wartościową istotą ludzką dla rozlegle pojętego ogółu wszystkich otaczających żywych istot jest możliwe, wykonalne i ma wymierne przejawy w dbaniu o to co nas otacza i współistnieje z nami w tym świecie,
w którym przyszło nam bytować.
Szczególnie frapująca jest w tej sytuacji, kwestia harmonii czy raczej jej braku, w podejściu person, mających kształtować, wychowywać i ogólnie dbać o prawidłowy rozwój, młodzieży
dodatkowo wymagającej zwiększonej troski, uwagi i pozytywnych wzorców,
do nastawienia i traktowania braci mniejszych, z uporem i zacięciem jednoznacznie
świadczącym o negatywnym typie osobowości niby właściwych ludzi, znajdujących się
ewidentnie na niby właściwym dla nich miejscu.
No cóż, i tak wszyscy ponoszą odpowiedzialność za to co robi tylko jakaś niespójna z całością część ludzi, ale na początku najczęściej, są to ci aktualnie najsłabsi, których
paradoksalnie może kiedyś zabraknąć ...
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWola

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024