Defraudacja w szkole
19 marca 2004
Rada Rodziców działająca przy jednej z podstawówek w Legionowie zaufała szkolnej sekretarce. Jak się okazuje niesłusznie. Młoda kobieta zdefraudowała ze wspólnej kasy prawie sześć tysięcy złotych.
Funkcję skarbnika Rady Rodziców pełniła młoda osoba będąca jednocześnie sekretarką szkoły. Zawsze była na miejscu, a poza tym komu zaufać, jeśli nie szkolnej sekretarce...
Od początku roku na koncie Rady Rodziców zebrała się niemała kwota - około sześć tysięcy złotych. W ubiegłym tygodniu rodzice postanowili część pieniędzy wypłacić. Wtedy okazało się, że kasa jest pusta. Osaczoną pytaniami sekretarkę zawiodły nerwy - ze łzami w oczach przyznała się do kradzieży. Rodzice kategorycznie zażądali zwrotu całej skradzionej kwoty. Pieniądze po kilku dniach wróciły na konto Rady Rodziców. Choć oficjalnie nie podano powodów, wiadomo, że młoda osoba zdecydowała się na tak drastyczny krok ze względu na rodzinne komplikacje.
Po zakończeniu sprawy kobieta złożyła wymówienie z pracy. Sprawa nie trafi do policyjnych akt, bo nikt nie zdecydował się złożyć doniesienia.
Magdalena Łuczak