Cukiernia na Kopernika skończyła 36 lat
11 grudnia 2014
Są w Legionowie miejsca, które na dobre - lub złe - wrosły już w krajobraz miasta. Wyobrażacie sobie, że znika balon Instytutu Meteorologicznego, Błękitne Centrum zmienia kolor na elegancki piaskowy beż, a Adaś przyznaje, że skuteczna reklama nie musi wiać tandetą i gorszyć pstrokacizną?
Taka jest cukiernia przy Kopernika, która w listopadzie świętowała 36. rocznicę swojej działalności. Z tej okazji metamorfozę przeszło całe wnętrze - powstała nowoczesna, przytulna kawiarenka.
Właścicielka, pani Beata Stachurska, zdradza sekret długowieczności ciastkarni.
- Wszystko pieczemy na miejscu, tutaj. Od pączków, ciast, ciasteczek, po wymyślne torty. Wykupiliśmy też punkt przy kościele garnizonowym. Dawna właścicielka prowadziła go od lat i zależało jej, żeby cukiernia nie zniknęła - mówi.
- Kiedyś ryby sprzedało się w rybnym, mięso w mięsnym a ciastka w ciastkarni. Specjalizacja gwarantowała jakość i smak. A teraz? Wszystko w supermarketach, byle więcej, byle taniej. Byle jak - podsumowuje pani Beata i zapowiada, że w najbliższym czasie kawiarenka powstanie także przy Piłsudskiego.
KC