Conrada: "Nie ma być ładnie, ma być bezpiecznie"

...ale ucierpiał ogólny wygląd ulicy. Żółte latarnie z czarnymi paskami nie raziłyby na trasie szybkiego ruchu, jednak pośród gęstej zabudowy Chomiczówki taka autostradowa estetyka prezentuje się po prostu źle. Zarząd Dróg Miejskich wyjaśnia, że dobór kolorystyki był podyktowany bezpieczeństwem. Pytanie brzmi: czy naprawdę nie dało się pogodzić bezpieczeństwa z estetyką?

Skrzyżowanie Conrada z Bogusławskiego zostało niedawno przebudowane. Powstało nowe przejście z azylami, lewoskręt w Bogusławskiego i pas rozdzielający. Po zachodniej stronie jezdnia ulicy Conrada została zwężona do jednego pasa, co samo w sobie przyczyniło się do poprawy bezpieczeństwa. Teraz drogowcy dostawili nieszczęsne latarnie-pszczoły, oświetlające przejście LED-owym światłem.

Kolejne zmiany na skrzyżowaniu będą możliwe już za rok. W projekcie Aleksandra Buczyńskiego i Bogdana Rossy "Uzupełnienie sieci tras rowerowych na Chomiczówce" znalazła się wzmianka o zwężeniu wlotu ulicy Bogusławskiego do przepisowej szerokości i wyniesienie go oraz budowie nowego wlotu tylko dla rowerów po północnej stronie skrzyżowania. Dzięki niemu możliwe byłoby przejechanie np. z Kwitnącej na Gotycką bez zsiadania z roweru. Głosowanie na projekty, które zostaną zrealizowane w 2017 roku, już trwa.

Dominik Gadomski