Co zamiast Tesco? Ruszyły prace nad planem miejscowym

Nieliczne punkty handlowe, kilka zamkniętych sklepów i wielka pustka po hipermarkecie Tesco - tak wygląda dziś centrum handlowe z lat dziewięćdziesiątych, stojące w pobliżu pętli autobusowej Osiedle Górczewska. Ponieważ wkrótce obok ruszy budowa stacji metra, terenem z pewnością interesują się deweloperzy.

Co zamiast Tesco?

- Wnosimy żądanie jak najszybszego uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów zajmowanych przez były hipermarket Tesco przy Górczewskiej - czytamy w petycji, którą podpisało wiosną ponad 1200 osób. Na dole parking, na górze mieszkania. Tak powinno być obok metra
W budżecie miasta brakuje milionów na budowę węzłów przesiadkowych na Górczewskiej i Połczyńskiej. Rozwiązaniem problemu może być współpraca z prywatnymi firmami. - Jednocześnie nie zgadzamy się na oddanie tej działki pod budowę kolejnych bloków. Uważamy, że to miejsce powinno być przeznaczone na cele społeczne i służyć mieszkańcom Bemowa.

Według autora petycji Krzysztofa Cybulskiego budowa obok metra bloków powiększy ruch na ulicach i zablokuje możliwość urządzenia w okolicy miejsc do rekreacji i wypoczynku. Podnoszony jest także argument braku wydajnej sieci wodociągowej.

Plan miejscowy na Górcach

W czwartek 26 sierpnia Rada Warszawy jednomyślnie zdecydowała, że czas rozpocząć prace nad planem zagospodarowania przestrzennego. Obejmie on cały teren między Górczewską a Pełczyńskiego.

- Na przedmiotowym obszarze przeważa zabudowa usługowa o charakterze wielkopowierzchniowym z parkingami towarzyszącymi oraz teren stacji benzynowej - czytamy w uzasadnieniu uchwały radnych. - Jest to teren o niskiej jakości przestrzeni. Dzielnica Bemowo posiada deficyt terenów, które można przeznaczyć na cele użyteczności publicznej, stąd potrzeba przeznaczenia przedmiotowego obszaru w miejscowym planie pod funkcje zapewniające mieszkańcom dostęp do niezbędnych usług i terenów publicznych oraz zabezpieczenie obszaru przed niekontrolowaną zabudową mieszkaniową.

Zanim poznamy projekt planu zagospodarowania przestrzennego, minie najprawdopodobniej kilka lat. W tym czasie deweloperzy bez wątpienia będą sondować możliwość budowy obok przyszłej stacji metra Lazurowa bloków mieszkalnych czy biurowców. Swoją drogą argument, że tuż obok stacji metra nie należy budować nowych bloków brzmi co najmniej zaskakująco.

(dg)