REKLAMA

Puls Warszawy

różne

 

Co wolno ochroniarzowi?

  17 kwietnia 2007

W poprzednim numerze "Echa" senator Robert Smoktunowicz odpowiadał na pytanie o to, w jakich sytuacjach policja ma prawo wylegitymować człowieka. Mam podobne pytanie, ale dotyczące ochroniarzy. Nieraz można zobaczyć w supermarkecie czy innym sklepie, jak ochrona zagląda ludziom do toreb! Podobnie w biurowcach często jest ochrona, która potrafi zakazać wejścia do takiego budynku! Jakie prawa mają ochroniarze?

REKLAMA


Senator - adwokat
radzi czytelnikom "Echa"
Pracownicy ochrony mogą w określonych przypad-kach kontrolować, legitymować, a nawet zatrzymać osoby.

Przede wszystkim ochroną mogą zajmować się wyłącznie osoby posiadające licencję, bo zawód ochroniarza jest zawodem licencjonowanym. Każdy pracownik ochrony musi być odpowiednio ubrany, tak by ubiór jednoznacznie wskazywał, że jest ochroniarzem. Co więcej, wszyscy pracownicy och-rony np. sklepu powinni być tak samo ubrani. Tak więc tylko ktoś odpowiednio ubrany może wyko-nywać czynności ochroniarza. Żadnych uprawnień nie może mieć ktoś ubrany całkowicie po cywilnemu! Dodatkowo, co szczególnie istotne, pracownicy ochrony mogą swoje czynności wykonywać tylko w obrębie obiektu, który ochraniają. Takim obiektem może być np. sklep czy osiedle, blok, biurowiec. Generalnie chodzi o obiekty prywatne. Tacy prywatni ochroniarze nie mogą działać na terenie publicznym np. na ulicy! Oznacza to, że jak tylko znajdziemy się na terenie takiego obiektu ochranianego, to pracownicy ochrony mogą nam nakazać jakieś zachowanie.

Pracownik ochrony ma m.in. prawo do legitymowania osób znajdujących się na terenie obiektu, wzywania do opuszczenia obiektu w przypadku zakłócenia po-rządku, a także ujęcia osoby stwarzającej w sposób oczywisty bezpośrednie zagro-żenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, a także dla chronionego mienia. Po za-trzymaniu ochrona ma obowiązek natychmiast wezwać policję.

Dopiero policja ma prawo dokonywać kontroli osobistej i przeszukania bagażu. Pracownicy ochrony nie mają do tego prawa. Tak więc jeżeli np. w sklepie ktoś nie chce pozwolić, by ochroniarz zaglądał do jego torby, to ma do tego pełne prawo, ale musi liczyć się z tym, że zostanie wezwana policja. Tak samo, gdy odmówimy wylegitymowania nas przez ochronę.

Inna jest sytuacja w sklepie, do którego każdy ma wolny dostęp i ochrona może reagować wyłącznie, gdy coś się stanie, a inna np. w biurowcu czy zam-kniętym osiedlu, które są terenami prywatnymi i dostęp do nich mają wyłącznie osoby uprawnione. Na teren takich obiektów ochrona może nie wpuścić kogoś, kto nie ma uprawnień. Jeśli już jesteśmy na terenie takiego obiektu, to pracownik ochrony może nas wylegitymować. Przed rozpoczęciem legitymowania musi podać swoje imię i nazwisko oraz w razie potrzeby okazać licencję lub inny dokument identyfikacyjny, potwierdzający jego uprawnienia. Osoba legitymowana musi mieć możliwość odczytania i zanotowania danych zawartych w licencji czy innych doku-mentach. Musi też być podana podstawa prawna i przyczyny legitymowania.

W sytuacjach wymagających tego, zarówno w sklepie czy w biurowcu, ochrona może użyć środków przymusu bezpośredniego, a nawet kajdanek, pałki, psa obronnego, paralizatora elektrycznego, ręcznego miotacza gazu, broni gazowej, a w drastycznych sytuacjach nawet broni palnej.

Adw. Robert Smoktunowicz
Senator RP

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy