REKLAMA

Wola

Zabytki

 

Co dalej z "Pekinem"? Od sprzedaży minęło półtora roku

  28 października 2016

alt='Co dalej z "Pekinem"? Od sprzedaży minęło półtora roku'
Tak ma wyglądać kamienica Krongolda po remoncie źródło: AFI Europe

O tym, że kamienica Wolfa Krongolda ma odzyskać dawny blask i stać się apartamentowcem w stylu retro, wiemy już od roku. Kiedy remont wreszcie ruszy?

REKLAMA

W największym skrócie, bo o kamienicy na rogu Złotej i Żelaznej pisaliśmy wielokrotnie - była to kiedyś budowla elegancka i reprezentacyjna, po wojnie robiła za "Pekin", systematycznie dewastowana, stała się ruderą. Pięć prób sprzedania jej w prywatne ręce i uratowania spełzło na niczym, wreszcie w kwietniu ubiegłego roku się udało - kamienicę kupiła firma deweloperska AFI Europe. W listopadzie firma pokazała wstępny projekt renowacji budynku zakładający odtworzenie rzeźb, gzymsów i zdobień, przywrócone balkony z tralkami i rzeźbionymi wspornikami, a przede wszystkim kapitalny remont elewacji i renowację wnętrz w kształcie jak najbardziej zbliżonym do oryginalnego.

Od informacji na temat zamierzeń właściciela minął prawie rok i póki co żadne prace nie są w kamienicy prowadzone. Zaniepokojeni zwolennicy ratowania tej kamienicy pytają: dlaczego? Jeden z naszych czytelników wietrzy podstęp.

- Może plany się zmieniły, a zeszłoroczny pożar ułatwi rozbiórkę i wstawienie plomby ze szkła i chromu? - spekuluje.

- Nic z tych rzeczy - uspokaja przedstawiciel inwestora - kompletujemy po prostu dokumentację, mamy już zalecenia konserwatorskie, warunki zabudowy, do końca roku być może uda się dopracować ostateczny projekt.

Na razie wciąż jednak nie wiadomo, kiedy prace wreszcie ruszą. Pewne jest, że muszą zakończyć się do kwietnia 2020 roku, czyli pięć lat do podpisaniu umowy.

Ratować każdą budę?

Miłośnikom starej wolskiej zabudowy sen z powiek spędza też pytanie, czy planowany remont nie będzie miał skutków ubocznych w postaci rozbiórki zabytkowej przedwojennej podstacji energetycznej przy Żelaznej 24. Inwestor zapowiadał bowiem, że na sąsiedniej działce (czyli właśnie tej, na której stoi podstacja) planuje dobudowanie do kamienicy utrzymanego w nowoczesnym stylu skrzydła.

Niewielki budynek zbudowano między 1929 i 1931 rokiem po znacznym powiększeniu sieci energetycznej. Dziś stacja jest mocno zaniedbana i opuszczona, a ochroną konserwatorską objęta jest tylko jej przednia ściana. Jedni chcieliby za wszelką cenę pamiątkowy budynek ocalić i odnowić, wzorem podobnej podstacji na Niskiej, inni przekonują, że nie warto walczyć o każdą budę tylko dlatego, że jest przedwojenna, tak czy siak niszczeje i szpeci okolicę. Inwestor uspokaja, że na razie nie podjął jeszcze ostatecznych decyzji, ale ochrona konserwatorska nie pozwala budynku całkowicie zburzyć. - Jeśli inwestycja na sąsiedniej działce dojdzie do skutku, postaramy się wkomponować podstację w nowy budynek, tak aby pasowała do kontekstu, oczywiście także ją odnowimy i zaadaptujemy.

Wygląda zatem na to, że tym razem i wilk będzie syty, i owca cała. I bardzo dobrze!

(wk)

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWola

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024