Bródno z czerwonej cegły. Zapomniane zabytki przy Oliwskiej
31 sierpnia 2016
Zabytki Bródna to nie tylko cmentarz i nieliczne stare kościoły, ale przede wszystkim pozostałości dzielnicy kolejarzy, znajdujące się w pobliżu stacji SKM-ki.
Oliwska to chyba najbardziej zapomniany i zaniedbany fragment Bródna. Boczna ulica wijąca się między dawnymi budynkami kolejowymi budzi raczej lęk niż zainteresowanie. Choć między ceglane magazyny a krzaki wkracza tu nowoczesna zabudowa, nazwa tej ulicy kojarzyć się będzie z oliwą spływającą z lokomotyw niż z dzielnicą Gdańska. I dziadostwem, które doprowadziło do upadku jedną z najważniejszych arterii dawnej dzielnicy kolejarzy.
- Kolej dawała pewną pracę i przyciągała specjalistów z całej Polski i z zagranicy - pisze Bartosz Wieczorek na stronie projektu historycznego "Kolejarskie Bródno", zrealizowanego w Domu Kultury "Świt". - Na Bródno przybywali w poszukiwaniu pracy ludzie różnych narodowości i różnych wyznań. To właśnie dla nich i ich rodzin kolej organizowała budownictwo mieszkaniowe (udzielano kolejarzom atrakcyjnych pożyczek), szkoły, przychodnie lekarskie, biblioteki, domy kultury.
Do dziś przetrwało tylko kilka budynków mieszkalnych, przemysłowych i administracyjnych, należących do zespołu zabudowań Kolei Nadwiślańskiej. Najstarsze z nich pochodzą z drugiej połowy XIX wieku, a chyba najciekawszym jest dawna portiernia warsztatów kolejowych, stojąca na rogu z Palestyńską. Gdyby odnowić te zabudowania, okolica Oliwskiej mogłaby stać się popularnym miejscem spacerów dla mieszkańców Bródna. Na to się jednak nie zanosi. Na szczęście wszystkie XIX-wieczny obiekty zostały wpisane do rejestru zabytków.
(dg)
.