Boisko Polfy Tarchomin zmodernizuje FC Barcelona
19 czerwca 2013
120-tysięczna Białołęka wciąż cierpi na niedosyt obiektów rekreacyjnych i sportowych. Jednym z nich jest boisko Polfy Tarchomin - jedyny w naszej dzielnicy pełnowymiarowy obiekt, na którym można rozgrywać mecze ligowe. Po latach niepewności, zapadły wreszcie decyzje dotyczące jego wykorzystania.
Na wybudowanie osiedla mieszkaniowego na tym terenie nie pozwala miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. - My pilnujemy, aby w tym miejscu był sport - mówi wiceburmistrz Białołęki Piotr Smoczyński. - We wszystkich planach miejscowych, które dla tego terenu były uchwalane, zawsze zapisany był tam sport z towarzyszącymi usługami hotelowymi i gastronomią. Jeżeli nawet ktoś by kupił tę nieruchomość, to nie będzie mógł tam robić nic innego, tylko sport. To dla nas jest najważniejsze, ale o ile wiem, to Polfa nie znalazła chętnego na zakup tej nieruchomości i nic mi o tym nie wiadomo, aby ten teren miał zmienić swoją funkcję - stwierdza wiceburmistrz.
Zainteresowała się FC Barcelona
- Ciągle obniżaliśmy cenę, ale nikt nie był zainteresowany tą nieruchomością - mówi rzecznik Polfy Tarchomin Tomasz Trela. - Dopóki się nie przekwalifikuje gruntu, a ma on status usługowo-rekreacyjny, to nie można tam prowadzić działalności gospodarczej czy budować osiedla. Skoro nikt tego nie chciał kupić, to postanowiliśmy teren wydzierżawić w takim stanie, jaki jest, czyli stadion z trybunami, szatniami i całym pozostałym zapleczem sportowym. I zainteresowała się tym FC Barcelona, która prowadzi szkółkę piłkarską FCB Escola Varsovia. Chcą tam zainwestować - zamierzają wymienić murawę i położyć sztuczną, zainstalować profesjonalne oświetlenie, położyć sztuczną murawę również na mniejszych boiskach treningowych, przeprowadzić remonty. Więc wydzierżawiliśmy im teren na dłuższy okres - mówi Tomasz Trela.
Umowa została podpisana 1 czerwca i składa się z dwóch części: jedna to właściwa umowa o dzierżawę obiektu, a druga to umowa o współpracy, i jak zapewnia Tomasz Trela, nawzajem się one uzupełniają. Umowa o współpracy mówi o wzajemnej promocji własnych marek w ramach kooperacji - Polfa uzyskała prawo do posługiwania się tytułem "Partnera FC Barcelony" i promuje logo hiszpańskiego klubu, a FC Barcelona z kolei promuje logo Polfy Tarchomin w swoich materiałach promocyjnych. Umowy zostały zawarte generalnie na 12 lat z możliwością wcześniejszego wypowiedzenia.
- Nie planujemy wypowiadania umowy. Myślę, że współpraca będzie się dobrze układała - mówi Trela.
W umowie o współpracy jest też zapis, że strony będą tworzyć różne programy aktywności sportowej dla mieszkańców Białołęki. W dalekosiężnych planach są więc korty tenisowe, siłownia lub inne obiekty, które wskażą mieszkańcy w konsultacjach.
Drugie dno - gdzie teraz grać?
Mówiąc o obiekcie Polfy nie można zapomnieć o drużynach które do tej pory rozgrywały tam swoje mecze, czyli Legionie i Agape. Czy będą to mogły robić nadal?
- Nie wiem, bo nic na piśmie nie dostałem - mówi prezes Agape Andrzej Telakowiec. - Pan Witold Miller, dyrektor zarządzający FCB, zapewnił mnie telefonicznie, że będziemy mieli dostęp do boiska, ale na jakiej zasadzie i za jaką cenę, tego nie określił. Najwcześniej będziemy to wiedzieć pod koniec lata, bo FCB, sama jeszcze nie wie, co i jak zrobi - wyjaśnia Andrzej Telakowiec.
Niewiele wie również prezes Jarosław Pulkowski z Legionu. - Pozwolili nam dokończyć te mecze, które mieliśmy do rozegrania i to na dzień dzisiejszy wszystko. Nie mam żadnych informacji, czy będziemy mogli korzystać z boiska czy nie i jak by to mogło wyglądać - stwierdza prezes Pulkowski.
Wiesław Wilczyński, menadżer sportowy i współzałożyciel szkółki piłkarskiej Escola Varsovia, nie wyklucza współpracy z klubami i ich dostępu do obiektu Polfy. - Jak będzie taka możliwość, to będą korzystały tak jak dotychczas, na zasadach odpłatności, bo oni płacili Stowarzyszeniu Sportowemu Białołęka
- Nie, nie. Ja nic nie płaciłem - zaprzecza prezes Pulkowski. - Partycypowaliśmy w kosztach utrzymania, jakieś podlewanie, koszenie, ale nie płaciliśmy za użytkowanie - twierdzi.
Prezes Pulkowski dodaje, że jeśli nie będzie mógł korzystać z tego obiektu, to pozostaje mu jedynie wynajem boiska w innej dzielnicy, a na to klubu nie stać. - Według obecnych stawek, np. na Bemowie czy Targówku, koszt wynajmu na mecz wynosi około
1 tys. zł, pomnożone przez 60 spotkań w roku, daje 60 tys. tylko za same mecze. Takiej kwoty klub nie zapłaci, bo jej nie ma.
Prezes Agape na wszelki wypadek już zabezpieczył się i dokonał wstępnej rezerwacji na boiskach Poloneza przy Łabiszyńskiej. Podkreśla jednak, że ze względu na dużą liczbę okolicznych klubów, mogą być problemy z dokonaniem konkretnej rezerwacji. - Dopóki Mazowiecki Związek Piłki Nożnej nie poda terminarza rozgrywek, to my nie wiemy, kiedy zrobić rezerwację - mówi Andrzej Telakowiec.
Wiesław Wilczyński jednak uspokaja. - My jesteśmy za szeroką współpracą z dzielnicą i stowarzyszeniami, bo przecież do Escola Varsovia chodzi 200 chłopców z Białołęki, którzy mieli problem z miejscem do trenowania. Na sprawę trzeba popatrzeć przez pryzmat tego, co jest dobre dla społeczeństwa - a jest to rozwój sportu dla dzieci i młodzieży oraz równe traktowanie wszystkich podmiotów - mówi Wilczyński.
Za rok dwa pełnowymiarowe boiska
Przewodniczący rady dzielnicy Paweł Tyburc zauważa, że dzięki umowie Polfy z Barceloną będzie większy luz na boisku Syrenka przy Picassa, bo dotychczas chłopcy ze szkoły FCB Escola Varsovia bardzo oblegali to boisko.
- Prawdopodobnie starsze roczniki z klubów Legion i Agape będą musiały jeździć na mecze do innych dzielnic, ale tylko przez rok. W roku 2014 Białołęka ma mieć dwa nowe pełnowymiarowe boiska - tzw. opaska na Picassa ma być powiększona o kilka metrów i obiekt spełni wreszcie wymogi MZPN, drugie powstanie na Strumykowej po kompleksowej modernizacji tamtejszych boisk BOS - mówi Paweł Tyburc.
Sławomir Bączyński