Błyskawiczne zarobki od pierwszego dnia pracy
27 lutego 2013
Marzenie ściętej głowy? Niekoniecznie. Na Woli Paweł K. wziął sprawy we własne ręce i już po jednym dniu pracy wzbogacił się niemal o 4 tysiące złotych.
Policjanci szybko ustalili, że to niejedyny sposób na zarobek trzydziestolatka. Pod koniec sierpnia ubiegłego roku, Paweł K. zatrudnił się jako sprzedawca w sklepie całodobowym. Gdy został sam ukradł cały utarg z kasy i lottomatu, zamknął sklep na klucz i zniknął. Starty oszacowano wówczas na ponad 2500 złotych.
W końcu udało się ustalić, gdzie mieszka Paweł K. i zatrzymano go w jego mieszkaniu pod koniec lutego. Za kradzież grozi mu do pięciu lat więzienia.
TW Fulik
Autor zamieszcza swoje teksty
na podstawie informacji pozyskanych operacyjnie od służb mundurowych