Do czego służy chodnik na przystanku autobusowym obok ratusza? Zdaniem wielu osób: do parkowania.
REKLAMA
Zbliżając się do przystanku "Bielany-Ratusz" w al. Zjednoczenia nie widzimy nadjeżdżających autobusów ani siedzących na ławce pasażerów, ale... samochody. Chciałoby się napisać "zaparkowane", ale skoro parkować tam nie wolno i nie wypada, to trzeba je uznać raczej za porzucone. Kierowcy porzucają je przy skrzyżowaniu, wzdłuż zatoki przystankowej i na samym przystanku. Na nagrodę specjalną zasłużył kierowca czarnego Nissana, który wjeżdżając na przystanek przegonił idące do ławki staruszki. Ale jaka nagroda byłaby najwłaściwsza?
Panie autorze Gadomski, proszę nie wprowadzać Czytelników w błąd, widocznie nie zna pan topografii Bielan. Powyższe zdjęcia zostały zrobione na ul. Jarzębskiego, a nie Al. Zjednoczenia jak pisze pan w leadzie.
To nic nadzwyczajnego, niestety :/ Codziennie na przystanku przy zbiegu ulicy Leszno/Górczewskiej i Młynarskiej (w stronę Bemowa) stoją samochody, "zaparkowane" przez cały dzień niemal do samej wiaty. Nikomu to nie przeszkadza, szczególnie przejeżdżającym radiowozom Policji (komenda na Żytniej) i Straży Miejskiej (siedziba na Młynarskiej).
DO #Babcia z przystanku - niestety ale to babcia się myli a autor ma racje to jest Al.Zjednoczenia a przystanek to Bielany Ratusz na którym zatrzymuje się autobus linii 103 w kierunku Metra Młociny chyba babcia jest zbyt stara i nie ogarnia już gdzie mieszka
#Rrr... napisał(a) 21.07.2015 19:25 DO #Babcia z przystanku - niestety ale to babcia się myli a autor ma racje to jest Al.Zjednoczenia a przystanek to Bielany Ratusz na którym zatrzymuje się autobus linii 103 w kierunku Metra Młociny chyba babcia jest zbyt stara i nie ogarnia już gdzie mieszka
Hej gościu, piszesz bzdury; nie rób ludziom wody z mózgu. Ulica Jarzębskiego zaczyna się przy Broniewskiego, a kończy na skrzyżowaniu z Żeromskiego, tuż za urzędem dzielnicy. Koniec, kropka. Dopiero 15 metrów dalej, po drugiej stronie, zaczyna się Aleja Zjednoczenia. Specjalista od topografii się znalazł...
Zenek ma rację ,a ten Rrr to się podpisać nawet nie umi i kutafon babcię obraża ,może słoik albo inna męda,ale najśmieszniejsze jest to,że dzieje się to przy władzach dzielnicy i o czym to świadczy .....