Białołęcka biesiada
22 maja 2009
Początek czy koniec działań na rzecz mieszkańców osiedla Derby?
Autor jest mieszkańcem osiedla Derby, przewod-niczącym SDPL na Bia-łołęce. |
Na imprezie nie zabrakło atrakcji muzycznych, ta-necznych, był także pokaz udzielania pierwszej pomocy w wykonaniu lekarzy i ratowników (wraz z bezpłatnymi badaniami). Specjalnie dla dzieci stanęły dmuchane zamki i zjeżdżalnie. Prowadzono warsztaty plastyczne, konkursy sportowe, organizowano przejażdżki konne.
Nie zabrakło miejsca dla stoiska promocyjnego dzielnicy, gdzie można było porozmawiać z burmistrzem Jackiem Kaznowskim oraz przedstawicielami rady dziel-nicy. Abstrahując od zasadniczego tematu niniejszego artykułu - zawsze nadchodzi taki moment w życiu władz czy to samorządowych, czy też krajowych, że problemy społeczeństwa stają się najważniejsze. Miarą siły demokracji jest chwila, gdy to następuje. Jeżeli jest to następny dzień po wyborach oznacza, że wybór był trafny, jeżeli następuje to na rok przed kolejnymi wyborami - nie dokonaliśmy dobrego wyboru.
Wracając do tematu. Każda inicjatywa przynosząca korzyści mieszkańcom jest pozytywna i tylko w taki sposób należy ocenić sobotnią imprezę. Mam nadzieję, że podobne inicjatywy, szczególnie przygotowywane z myślą o najmłodszych, będą organizowane częściej. Pamiętać należy jednakże, że nie żyjemy w XIX wieku i do życia potrzeba nam trochę więcej niż przysłowiowego "chleba i igrzysk". Dla miesz-kańców osiedla Derby najważniejsza jest infrastruktura, która poprawi jakość ich codziennego życia. Podkreślam to bardzo często, ale jest to konieczne ze względu na realia infrastruktury osiedla Derby, które w bardzo krótkim okresie mogą tu uniemożliwić dokonanie jakichkolwiek zmian. Dlatego serdecznie dziękując burmis-trzowi i pozostałym przedstawicielom władz lokalnych za zorganizowanie tej miłej imprezy, proszę o podejmowanie także działań wymagających znacznie więcej wy-siłku i inicjatywy. Działań, które na stałe zmienią codzienne życie mieszkańców.
Radosław Kamiński