Bezkarnie dewastują parki
11 maja 2011
- Libacje alkoholowe i wandalizm to ulubione "rozrywki" chuliganów, którzy zagnieździli się w parku Wiecha. Boimy się chodzić tam z dziećmi - alarmują mieszkańcy Targówka. Urzędnicy przyznają, że walka z wandalami nie jest łatwa.
Za mało patroli
Mieszkańcy uważają, że miasto zbyt mało robi, aby poprawić stan parku i bezpieczeństwo. - Co prawda na wiosnę przycinają drzewa, wywożą śmieci, jednak uważam, że to zdecydowanie za mało. Powinni malować ławki, ogólnie poprawiać stan techniczny i estetyczny parku. A przede wszystkim park powinien być pod szczególną opieką służb mundurowych - uważają mieszkańcy. Co według mieszkańców można zrobić, by w parku było bezpieczniej? - Przede wszystkim należałoby wysyłać więcej patroli, bo według mnie ta okolica jest zdecydowanie za słabo patrolowana. Zwracaliśmy się do osób odpowiedzialnych, jednak jak widać na nic się to zdało - twierdzi pani Krystyna, stała bywalczyni parku.- Koniecznie trzeba objąć teren zwiększonym monitoringiem oraz zwiększyć liczbę patroli policji i straży miejskiej w rejonie parku - wtóruje jej radny Maciej Jankiewicz.
Własny monitoring...
Urzędnicy przyznają, że problem z wandalizmem w parkach jest im dobrze znany.- Kilkakrotnie zwracaliśmy się do władz Warszawy o objęcie parku Bródnowskiego i parku Wiecha monitoringiem, ale decyzja urzędników ze stołecznego ratusza w tej kwestii była
rocznie kosztuje wynajęcie ochrony, która pomogłaby przegonić parkowych wandali
A może specjalny przycisk?
Wynajęcie ochrony kosztuje rocznie ok. 100 tys. zł. To dużo, ale zważywszy na to, że szkody wyrządzane przez wandali sięgają nawet kilkudziesięciu tysięcy zł, dzielnica całkiem poważne rozważa to rozwiązanie. Ciekawy pomysł na walkę z wandalami podsuwa też wiceburmistrz Krzysztof Mikołajewski. - Jedną z rozważanych opcji jest umieszczenie specjalnego przycisku alarmowego, którym można by zawiadomić straż miejską lub policję o dewastacjach czy zakłócaniu porządku - wyjaśnia. Funkcjonariusze- Szkoda. Aktów wandalizmu jest coraz więcej. Gdyby park Wiecha był zadbany i czysty, przychodziłoby tu więcej ludzi. Kto by chciał przychodzić do tak zniszczonego i nieestetycznego miejsca - podsumowuje jedna z mieszkanek Targówka.
Marzena Zemlich