REKLAMA

Wola

różne »

 

Bez boiska i placu zabaw

  19 listopada 2010

Na terenie Woli funkcjonuje czternaście szkół podstawowych, z tego dwie placówki zapewniają edukację dzieciom z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego.

REKLAMA

- Zespół Szkół Integracyjnych nr 71 im. Edmunda Bojanowskiego przy ul. Deotymy 37 to jedyna szkoła na Woli z tak żenującą sytuacją rekreacyjnosportową. Sanepid zabronił uczniom korzystania z boiska i placu zabaw z uwagi na ruchome płyty chodnikowe - mówi "Echu" zdenerwowana pani Urszula, mama jednego z pod-opiecznych placówki.

Zgodnie z zaleceniami protokołów pokontrolnych sanepidu dyrekcja szkoły zabroniła uczniom wychodzenia poza budynek.

- Posiadamy duży teren, który można zagospodarować na kompleks boisk. Od 17 lat władze dzielnicy obiecują nam modernizację, ale do tej pory nic się tu nie dzieje - mówi Iwona Dyba, wicedyrektorka szkoły.

Modernizacja boisk była przewidziana na rok 2008, jednak z braku funduszy wypadła z planu inwestycyjnego dzielnicy. - Obecny burmistrz podejmował stara-nia, aby inwestycja ponownie wróciła do WPI. W tym czasie otrzymaliśmy pieniądze na bardziej potrzebne inwestycje: remont sal i korytarzy, termomodernizację szkoły, odnowienie szatni. Dostaliśmy też fundusze na zorganizowanie dodatko-wych godzin na terapię dla dzieci niepełnosprawnych oraz na edukację filmową dla gimnazjalistów - przyznaje Magdalena Politańska, dyrektorka szkoły. Jednocześnie podkreśla, że remont boiska jest w tej chwili niezbędny. - Od 2006 r. każda kon-trola sanepidu wskazywała na konieczność gruntownego uporządkowania terenu zewnętrznego. Dlatego w 2008 r. zdecydowałam, że zajęcia wfu nie mogą odbywać się na terenie boiska - mówi dyrektorka.

Dopiero za dwa lata

Kiedy szkoła dowiedziała się, że remont boisk wypadł z planów inwestycyjnych dzielnicy, w sprawę mocno zaangażowała się rada rodziców oraz samorząd pla-cówki. - Podczas modernizacji ul. Deotymy w marcu br. rada rodziców oraz dy-rekcja wpadli na pomysł, aby firma Skanska, której udostępniliśmy teren boiska pod parking dla ciężkiego sprzętu, w zamian wyrównała nam jego teren. Rodzice zaangażowali się w pozyskanie pieniędzy na zakup ziemi i trawy. Skanska w ra-mach współpracy chciała wykopać płyty chodnikowe, zutylizować je i wyrównać te-ren. My musielibyśmy zakupić ziemię i posadzić trawę. Jednak burmistrz odmówił dofinansowania tej inicjatywy - opowiada Magdalena Politańska, dyrektorka szkoły.

Czy placówka doczeka się boiska z prawdziwego zdarzenia? Urzędnicy tłuma-czą, że uczniowie ZS nr 71 mogą korzystać z nowego boiska przy Gimnazjum nr 48. - Ponieważ szkoły sąsiadują ze sobą, mogą ustalić wspólnie harmonogram ko-rzystania z boiska - mówi Anna Fiszer-Nowacka, rzeczniczka urzędu na Woli. Jed-nocześnie dodaje, że modernizacja boiska w ZS nr 71 została wpisana do wie-loletniego programu inwestycyjnego na lata 2011-2012. - Oznacza to, że zapewne projekt inwestycji zostanie zrealizowany w 2011 r., a sama budowa rozpocznie się w 2012 roku - informuje rzeczniczka.

Wstąp do księgarni

Integracyjna - nie dla niepełnosprawnych

Rada urzędników byłaby może i dobra, gdyby nie oczywista bariera dla osób nie-pełnosprawnych. W furtce dzielącej obie placówki brakuje dojazdu dla wózków inwalidzkich, a zamiast chodnika jest tu trawa i błoto. - Furtka prowadząca do boisk szkolnych obok jest szeroka, ale jak mamy tam dojechać z dziećmi na wózkach inwalidzkich? - pyta dyrektorka szkoły.

Wobec absurdalności takiej sytuacji, urzędnicy obiecują "rozważenie" wyko-nania dojazdu.

- Obecnie istnieje możliwość wejścia na teren Gimnazjum nr 48 przez bramę wjazdową sąsiadująca z terenem ZS nr 71 od strony ul. Deotymy. Brak możliwości finansowych w 2010 r. uniemożliwia wykonanie dojazdów w roku bieżącym. Jednak ze względu na uwagi zgłaszane przez rodziców, po uchwaleniu budżetu na 2011 r., rozważymy możliwość wykonania dojazdu do przedstawionej furtki - zapewnia Anna FiszerNowacka.

REKLAMA

Plac jest, ale bawić się nie można

Rodzice najmłodszych wychowanków szkoły są zbulwersowani, że w placówce przy Deotymy akcja "Sześciolatki do szkół" skończyła się na tym, że dzielnica wybudo-wała placyk zabaw, zapominając o odpowiednim podłożu. Błąd urzędników pozbawił maluchy placu zabaw, bo sanepid nie pozwolił z niego korzystać.

- Dzieci, w tym sześciolatki, spędzają w szkole po 10 godzin bez możliwości wyjścia na powietrze. Dlaczego władze dzielnicy nie reagują? - pyta pani Urszula.

Dyrekcja tłumaczy, że zabawki zostały zamontowane na takim podłożu, ponie-waż tylko na to wystarczyło dzielnicowych pieniędzy na program "Radosna Szkoła". - Do programu przystępowaliśmy dwukrotnie. Musieliśmy jednak mieć wkład własny. Burmistrz dał nam 50% wkładu, co wystarczyło na zakup zabawek i ich montaż - tłumaczy Magdalena Politańska. Dyrektorka szkoły liczy, że drugą połowę kwoty otrzyma z MENu - właśnie na zakup bezpiecznego podłoża. - Po raz trzeci złożyliśmy wniosek o dofinansowanie placu zabaw, ponieważ zależy nam, aby dzie-ci mogły wreszcie z niego korzystać. Nadal czekamy na decyzję z MEN-u - dodaje dyrektorka.

Anna Przerwa

 

REKLAMA

Komentarze (1)

# Hup

08.05.2012 19:29

Szkoła ma już plac zabaw otwarty na przełomie 2011/2012. Boiska nadal nie ma.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWola

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy