Autobusy zwyciężyły na Obozowej

Obozowa to ulica o dwóch jezdniach po dwóch stronach torowiska, każda biegnąca w przeciwnym kierunku. Dalej, bliżej Koła, torowisko jest podniesione, tak że zmieniać kierunek można jedynie na skrzyżowaniach, w każdym przypadku zaopatrzonych w sygnalizację świetlną. Natomiast blisko dawnej pętli u zbiegu Młynarskiej i kończącej się Płockiej skręt jest sprawą naturalną.

- Ci, którzy tamtędy jeżdżą, na ogół mają doświadczenie. Wiedzieli, jak ustawić się za skręcającym autobusem i w tym miejscu ruch specjalnie się nie blokował. Od pewnego czasu jest tam ustawiony znak zakazu skrętu dla zwykłych samochodów. Aby zawrócić, należy pojechać kilkaset metrów dalej i zrobić to pod wiaduktem Trasy AK, gdzie na światłach z reguły stoi co najmniej kilka samochodów - oburza się pan Marian.

- Zmiana organizacji ruchu polegająca na zakazie skrętu w lewo pojazdów innych niż autobusy została wprowadzona w 2009 r. w związku ze skierowaniem linii 103 na ciąg ulic: Tatarska - Ostroroga - Obozowa - Płocka. Dopuszczenie wszystkich użytkowników ruchu prowadziłoby do blokowania ruchu tramwajowego przez samochody oczekujące na możliwość skrętu - mówi Igor Krajnow, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego.

Autobusy to nie jedyne pojazdy na drodze - ripostują kierowcy.

mac