ZTM zrobi porządek z biletami

Po ogłoszeniu nowej taryfy biletowej Zarząd Transportu Miejskiego stanął w ogniu krytyki - nawet nie tyle za podwyżki cen biletów, co za nowe zasady wprowadzone przy okazji: przed połową sierpnia można było w dowolnym momencie kupić nowy bilet na karcie miejskiej, który był aktywowany po skończeniu się ważności starego. Teraz taki manewr kończy się skasowaniem obecnego biletu. Rada Warszawy ma to zmienić i przywrócić stare zasady.

Korzystający z bezpłatnych przejazdów podopieczni domów pomocy społecznej czy niepełnosprawni nie będą musieli przy kontroli biletów udowadniać swoich stałych uprawnień. Po wniosku do ZTM wszystkie informacje o nich zostaną zakodowane na WKM. Tak jak teraz za darmo będą mogli jeździć komunikacją miejską zasłużeni honorowi dawcy krwi - tyle, że zamiast wpisu do legitymacji krwiodawcy i dowodu osobistego wystarczy im sama legitymacja.

22 września, w Dniu bez Samochodu właściciele prywatnych pojazdów mogli jeździć autobusami czy tramwajami na podstawie dowodu rejestracyjnego. Od tego roku ma się to zmienić i tego dnia nikt nie będzie musiał kasować biletów - komunikacja będzie darmowa dla wszystkich.

Kasować nie trzeba będzie także nowego rodzaju biletu: pojazdowego, który będzie możliwy do kupienia w biletomatach montowanych w pociągach i autobusach. Ważny będzie tylko w pojeździe, w którym się go kupiło i nie dłużej niż przez dwie godziny od zakupu. Ma kosztować tyle, co bilet jednorazowy.

I na koniec jeszcze jedna zmiana: do 31 sierpnia roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy siedem lat najmłodsi pasażerowie będą jeździć za friko - zapis wprowadzono po tym, gdy do szkół trafiły sześciolatki. W takiej sytuacji niektórzy z nich mogli jeździć za darmo także wtedy, gdy już byli uczniami, a obecna taryfa tego nie przewidziała. (wt)