Złodziej-amant z ratusza
27 lutego 2012
Podobno internet potrafi zbliżyć. Czasami nawet bardziej, niż sobie człowiek mógłby życzyć. W Legionowie zacieśnianie więzi międzyludzkich doprowadziło do kradzieży.
Dwie godziny później telefon wrócił do właścicielki. 23-latek został oskarżony o kradzież, a jego o dwa lata młodszy kumpel - o paserstwo. Chcąc bowiem pomóc koledze, trefną komórę tuż przed zatrzymaniem namiętnego złodziejaszka schował w... bieliźnie. Nie wiadomo, z przodu czy z tyłu, ale na miejscu właścicielki Fulik zadbałby o dezynfekcję przed użyciem.
Tak czy owak, za nadmiar uczuć chłopaki mogą spędzić nawet pięć lat w towarzystwie wybitnie jednopłciowym...
TW Fulik
na podstawie informacji policji