Zgubne słodycze ze stacji benzynowej
3 września 2012
Nie będzie nic o śmiercionośnych pralinkach czy czekoladowych zabójcach diety. Tym razem namiętność do bombonierek była zgubna dla Pawła S. na Bielanach.
REKLAMA
Trzeba jednak przyznać, że 30-latek wykazał się oryginalnością. O ile bowiem kradzieże na stacjach paliw dotyczą jeśli nie benzyny, to niskoprocentowych alkoholi i tym podobnych utensyliów, to pan Paweł kradł bombonierki właśnie. Najpierw - udanie - na jednej stacji, kilka tygodni później - na Heroldów.
Tu jednak czujne oczy kamer wypatrzyły amatora słodkości i posłużyły policjantom do jasnego określenia go mianem złodzieja. Okazało się, że Paweł S. dokonał kradzieży 13 bombonierek o łącznej wartości 270 złotych.
Zamiłowanie do kradzionych bombonierek zagrożone jest do pięciu lat więzienia.
TW Fulik
na podstawie informacji policji
