Zegrze z koleją i park and ride?

Budynek dworca w Zegrzu rozebrano w 2005 roku, kilka lat po tym, jak zlikwido-wano linię kolejową biegnącą przez tę miejscowość. Od dwóch lat Koleje Mazo-wieckie uruchamiają podczas wakacji połączenie kolejowe z Warszawy do Radzy-mina przez Legionowo i Nieporęt. Pociąg, wiozący ludzi nad Zalew Zegrzyński, został nazwany Zegrzykiem.

Połączenie to ożywiło wśród mieszkańców nadzieję na stałe połączenie kolejo-we z Warszawą i okolicznymi gminami. Biorąc pod uwagę, że pociąg to nadal jedna z najmniej zawodnych, szybkich i relatywnie tanich form transportu, informacja o przywróceniu Zegrzu kolei byłaby jedną z ważniejszych. Dokładając do tego wia-domość o planowanym zbudowaniu parkingu w systemie park and ride, czyli możli-wości pozostawienia na przydworcowym parkingu własnych czterech kółek i prze-siadki do składu elektrycznego, otrzymujemy niemal doskonałą receptę na towa-rzyskie wypady do stolicy bądź błyskawiczny dojazd do miejsca pracy.

Rzeczywistość jednak skrzeczy. Kolej nie planuje wznowienia kursowania po-ciągów z Zegrza. Powtórne kładzenie torów, budowa niezbędnej infrastruktury (dworzec, perony, kasy) jest nierentowna. Podobnie w sferę marzeń należy odłożyć parking park and ride. System ten wymyślono bowiem po to, aby odciążyć z nad-miernego ruchu samochodowego ulice miast głównie w dni powszednie, tak jak ma to miejsce w Warszawie i przyległych miejscowościach. Dlatego istnieje sens utwo-rzenia P&R w Legionowie, które ma stałą łączność kolejową z Warszawą, a gdzie z Zegrza można bez większych opóźnień dojechać samochodem i tam dopiero prze-siąść się w pociąg.

Pomarzyć więc można, ale realnych szans na przywrócenie pociągów w Zegrzu póki co nie ma.

(wt)