Zdewastowana, wadliwa, nieczynna
25 czerwca 2010
Od dwóch miesięcy nieczynna jest winda przy przejściu podziemnym na stacji PKP Legionowo. Ani kolej, ani miasto nie mogą sobie poradzić z wandalami, a cierpią mieszkańcy, którzy codziennie zmagają się z niewygodnymi schodami.
Dźwig jest wciąż zamknięty, a na drzwiach wisi jedynie zdawkowa informacja "z powodu dewastacji winda nieczynna". Miasto przekonuje, że problem z wandala-mi i usterkami istnieje od początku otwarcia tunelu. - Wielokrotnie interweniowa-lismy w sprawie naprawienia windy. Niestety, dźwig ulega awariom. Nie wszystkie spowodowane są wandalizmem - mówi Tamara Mytkowska z legionowskiego ratu-sza. Opowiada, że straż miejska i straż pożarna były nawet zmuszone wyważyć drzwi do windy, ponieważ dźwig zepsuł się i uwięził kobietę. Zakład Linii Kolejowych w Warszawie twierdzi, że winda się psuje, bo... nie wszyscy potrafią ją obsłużyć. Najwięcej jest jednak rozbojów celowych. Zdarza się nawet, że niektórzy załatwiali tu swoje potrzeby fizjologiczne. Rozwiązaniem miasta są patrole straży miejskiej. - Zostanie tam uruchomiony pieszy patrol, pilnujący porządku wokół stacji - mówi Tamara Mytkowska. Codziennie przez osiem godzin w rejonie przejścia podziemne-go będą przebywać strażnicy miejscy, pilnujący porządku i prawidłowego parkowa-nia.
Wszędzie usterki
Zakład Linii Kolejowych, który odpowiada za windę na stacji PKP w Legionowie, do-konał kontroli tego typu urządzeń na całej linii E65. Okazało się, że ponad połowa miała usterki. Koleje winią za to firmę konserwującą windy. - Zwróciliśmy się do nich z polecenim usunięcia usterek. Potem sprawdzimy całą linię ponownie - mówi Andrzej Chaciński z Zakładu Linii Kolejowych. Deklaruje, że urządzenie powinno działać bez zarzutu w ciagu najbliższych dni.Zaniedbany monitoring
Dużą pomocą w takich sytuacjach mógłby być także miejski monitoring, który ma zostać uruchomiony od października. Niestety, nie w tym miejscu. Urzędnicy nie przewidzieli, że może okazać się tam potrzebny. - W chwili uruchomienia monito-ring nie przewiduje kamery w tym punkcie, lecz jedna z nich będzie ustawiona na rogu ulic Piłsudskiego i Kościuszki - przyznaje Tamara Mytkowska. Rzeczniczka dodaje, że system zostanie tak zbudowany, aby była możliwość zwiększenia liczby monitorowanych punktów. Kiedy? - W przyszłości - mówi z rozbrajającą szczerością urzędniczka.Barbara Kiliszek
Podziemne przejście jest bardzo niebezpieczne. 2 czerwca dwóch małoletnich chuli-ganów zaatakowało tam przechodnia, zabierając ofierze portfel z dokumentami i telefon komórkowy. Mieszkańcy obawiają się tego miejsca po zmroku. Brak kame-ry w przejściu to rażące zaniedbanie miasta i kolejarzy.