Wystawa o drag queen w Muzeum Woli. PiS: "Komu ma to służyć?"
23 marca 2023
Do końca lipca w Muzeum Woli można oglądać wystawę dokumentującą sceniczne tożsamości warszawskiej drag queen Kim Lee oraz fotografie ruchu LGBT. Nie wszystkim wystawa przypadła do gustu. O jej celowość postanowili zapytać dzielnicowi radni Prawa i Sprawiedliwości.
Kontrowersyjna wystawa w Muzeum Woli jest polecana m.in. na oficjalnej stronie urzędu miasta.
Hala Mirowska i Gwardii przejdą metamorfozę. Czy kupcy pozostaną w tym miejscu?
W ostatnim czasie rozgorzała dyskusja na temat przyszłości targowiska przy hali Mirowskiej oraz hali Gwardii, z którego chętnie i od niepamiętnych lat korzystają mieszkańcy Mirowa i całej Warszawy. Kiedy rozpocznie się modernizacja tego miejsca i jak bardzo się ono zmieni?
Jak czytamy, "wykreowana przez Andy'ego Nguyena postać stała się ikoną polskiej kultury queerowej. Kim królowała na warszawskiej scenie przez niemal dwie dekady, do śmierci z powodu covid w 2020 roku. Pozostawiła po sobie kolekcję ponad tysiąca kostiumów, które stały się punktem wyjścia do wystawy w Muzeum Woli".
Wystawa o drag queen
Jak się dalej dowiadujemy: "Andy Nguyen (Kim Lee) był wybitnym artystą w sposób szczególny związanym z Warszawą. To tu mieszkał, najczęściej występował na deskach teatrów i klubów, a także tworzył odwołując się do symboli i wartości związanych z miastem".
Wystawa prezentuje m.in. garderobę Kim Lee, zdjęcia i filmy dokumentujące sceniczne tożsamości najsłynniejszej warszawskiej drag queen, a także fotografie mniejszości wietnamskiej w Warszawie i ruchu LGBT.
Wolscy radni z PiS mają wątpliwości
W związku z organizacją w Muzeum Woli wystawą poświęconej warszawskiej drag queen klub wolskich radnych Prawa i Sprawiedliwości postanowił zapytać, w jaki sposób twórca postaci Kim Lee jest związany z Wolą. Dodatkowo zapytali, jaki jest cel wystawy, kto ją sfinansował, komu jest dedykowana i czy planuje się wysłanie zaproszeń do szkół. Radni ponadto zastanawiają się, dlaczego Muzeum Woli, które ich zdaniem powinno prezentować historię dzielnicy, zdecydowało się na taką wystawę.
"Historia Warszawy to także historia mniejszości seksualnych"
Jak przekonuje kierownik placówki, propozycja wystawy wyszła od zespołu Muzeum Woli i została sfinansowana z budżetu placówki. Jak dodaje, "historia Warszawy to także historia mniejszości etnicznych, narodowych oraz seksualnych".
- Wystawa wpisuje się w miejską politykę różnorodności społecznej, która promuje otwartość i działa przeciw wykluczeniu mieszkańców i mieszkanek miasta. Chcemy, aby Warszawa była miejscem poszanowania dla różnorodności jego mieszkańców i mieszkanek oraz zasad równego traktowania - wyjaśnia kierownik muzeum Konrad Schiller dodając, że przed rokiem Rada Warszawy przyjęła "politykę różnorodności społecznej m.st. Warszawy" a wystawa wpisuje się w założenia tego dokumentu. Wystawy nie mogą obejrzeć osoby niepełnoletnie - chyba, że mają zgodę rodziców.
- Wystawa nie zawiera treści o charakterze przemocowym ani seksualnym, jest kolorowa i radosna. Serdecznie zapraszamy do jej odwiedzenia - odpowiada kierownik muzeum.
(db)
.