Wycinka przy pl. Konfederacji - drzewa czy drzewo?

- To są piękne stare drzewa, które mają po 75 lat - mówi pani Ewa, mieszkanka pl. Konfederacji. - My, jako mieszkańcy, interesowaliśmy się tym i wiemy, że to jest niezgodne z prawem - dodaje.

Urzędnicy dzielnicy z kolei twierdzą, że w tym roku z placu Konfederacji zostało usunięte tylko jedno duże drzewo - rosnące przy jego północno-wschodnim narożniku, a zgoda na jego wycięcie została uzgodniona z Regionalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska.

- Wydanie decyzji zezwalającej na wycięcie było poprzedzone oględzinami drzewa oraz sporządzeniem protokołu opisującego jego stan - wyjaśnia Tadeusz Olechowski, rzecznik dzielnicy Bialany. - Podczas wizji lokalnej stwierdzono, że klon srebrzysty o obwodzie 278 cm był w złym stanie.

U podstawy pnia znajdował się duży, wypróchniały ubytek, sięgający w system korzeniowy. Rozbudowana korona klonu zwisała nad chodnikiem i jezdnią, była w znacznej części porażona jemiołą. Drzewo miało korzenie wyniesione ponad powierzchnię gruntu. W poprzednich latach klon srebrzysty był kilkakrotnie poddawany specjalistycznym zabiegom pielęgnacyjnym. Jednak obecnie ze względu na możliwość wyłamania się pnia drzewa w miejscu ubytku, uznano, że stanowi on zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi i mienia, więc został zakwalifikowany do usunięcia - dodaje rzecznik.

Katarzyna Zawadzka