REKLAMA

Wola

różne »

 

Witamy mieszkańcow Woli!

  6 czerwca 2008

Zdecydowanej większości mieszkańców dzielnicy "Echo na Woli" z niczym się nie kojarzy. Kolejna, zupełnie nowa, bezpłatna gazeta na lokalnym rynku - tak pomyśli większość z Państwa.

REKLAMA

Tymczasem nasza redakcja istnieje od ponad 16 lat. "Echo" zaczynało w marcu 1992 roku. Na Woli zresztą kiedyś byliśmy, choć dziś sami słabo pamiętamy ten epizod. Za studenckich czasów, Daniel Walczak - kolega z roku naszego naczel-nego, przez kilka miesięcy redagował "Wolskie Echo". Opublikowaliśmy wtedy m.in. wywiad ze Stefanem Bratkowskim o potrzebie funkcjonowania prasy lokalnej. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tej potrzeby. Inaczej nie zdecydowalibyśmy się na drukowanie "Echa na Woli".

Zaczynaliśmy jako "Echo Nadwiślańskie" na Pradze Północ od miesięcznika wydawanego w nakładzie około 5 tys. egz. Początki były bardzo trudne, ale szybko zwiększyliśmy nakład i częstotliwość. Bardzo ważnym etapem była zmiana techniki druku z maszyn arkuszowych na rotacyjne. To milowy krok w dziejach małej lo-kalnej gazety. Pozwolił na kolejne zwiększenie nakładu - do 25.000 egz. Działo się to 13 lat temu. Wtedy przez kolejne dwa lata "Echo" ukazywało się w całej War-szawie.

Z koncepcji gazety ogólnomiejskiej zrezygnowaliśmy, bo nie przyniosła oczeki-wanych rezultatów ekonomicznych. Pozostaliśmy na Pradze. W grudniu 2000 roku podzieliliśmy "Echo Nadwiślańskie" na edycje lokalne. Nasi Czytelnicy bardzo szybko zaakceptowali "Echo Białołęckie" i "Echo Targówka". Znacznie wzrosła nam liczba reklamodawców. Wtedy też wycofaliśmy się definitywnie z dzielnicy Praga Północ.

Później przyszedł czas na nowe edycje. Wydajemy jeszcze "Echo Łomianek i Bielan", "Echo Powiatu Legionowskiego", "Echo Podwarszawskie" w powiecie woło-mińskim oraz od ponad roku "Echo Bemowa". Ta ostatnia gazeta została wyjątkowo ciepło przyjęta przez mieszkańców. Jej Czytelnicy dostarczają nam niezliczoną licz-bę tematów interwencyjnych. Wierzymy, że dokładnie tak samo będzie na Woli. Żywemu kontaktowi z Czytelnikami ma służyć sposób dystrybucji.

Wszystkie nasze gazety docierają bezpośrednio do nieruchomości. Są wieszane na furtkach posesji jednorodzinnych lub wykładane w klatkach schodowych bloków mieszkalnych. Trafiają też bezpośrednio pod drzwi (na słomiankę) lub są wrzucane do euroskrzynek.

"Echo na Woli", jak inne nasze wydania, będzie gazetą lokalną poruszającą sprawy mieszkańców dzielnicy. Znajdzie się na tych łamach sporo propozycji kultu-ralnych i sportowych.

Jesteśmy gazetą prywatną, niezależną, nie jesteśmy powiązani z żadną partią polityczną ani organizacją samorządową, nie stoi też za nami wielki zachodni kapi-tał. Interesuje nas dziurawa droga, wylewające szambo w piwnicy, zła nauczy-cielka, zepsuta latarnia albo sygnalizacja świetlna, cieknący dach w szkole lub bloku lub to, że ukradli kabel czy zbiorczą antenę. Przekazywać będziemy relacje z działań władz Woli.

Czekamy na Państwa listy, telefony (022 374-00-53) i e-maile na adres echo@gazetaecho.pl. Zapraszamy do wypowiadania się na forum internetowym na stronie www.gazetaecho.pl. Każda sprawa jest ważna, jeżeli Państwo tak uważacie. Gorąco namawiamy do współpracy.

Redakcja

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWola

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA