To już dwudziesty raz. Kajakarze na Wiśle w rocznicę Powstania

Chociaż na pierwszy rzut oka zestawienie Powstania Warszawskiego, Wisły i kajaków wygląda dość osobliwie, jeśli nie kuriozalnie, to trzeba wiedzieć, że Wisła i Powstanie 44 roku ściśle się ze sobą łączą: w sierpniu i wrześniu 1944 rzeka stanowiła linię dramatycznego podziału i pochłonęła wiele ludzkich istnień. Tuż po Godzinie W hitlerowcy zamknęli wszystkie mosty i pilnie patrolowali brzegi. Tymczasem polskie oddziały partyzanckie ze strony praskiej próbowały przedostać się przez wodę pod ogniem kul na pomoc walczącej stolicy. A kiedy powstanie dogorywało, dowódcy wysyłali emisariuszy, aby wpław przeprawiali się na prawy brzeg i prosili czerwonoarmistów o pomoc.

W okresie Powstania wokół warszawskiej Wisły miało miejsce wiele wydarzeń. Tylko w sierpniu z podwarszawskiego wówczas Wawra na Siekierki przedostało się w nocnych dramatycznych przeprawach ponad 260 partyzantów, w tym 40 kobiet. Najbardziej spektakularna przeprawa miała miejsce 6 września na Kępie Tarchomińskiej, gdzie 200 żołnierzy, pomimo zniszczenia wszystkich łódek przez Niemców, pokonało rzekę brodem.

Spływy w Godzinie W

Ze względu na odpowiednie zabezpieczenie wypraw może wziąć w nich udział każdy, niezależne od doświadczenia wodniackiego i kajakowego. 1 i 2 sierpnia wyprawy rozpoczną się na Przystani Warszawa w Porcie Czerniakowskim. Tam uczestnicy spotkają się z powstańcami i zaśpiewają piosenki powstańcze pod egidą zespołu muzycznego. Następnie wypłyną na Wisłę i uformują paradę. Na wysokości Starówki przepłyną z transparentami i flagami "Pamiętamy", a następnie wezmą udział w Wyścigu o Kotwicę 44 roku.

Za kajakowe spływy powstańcze Fundacja Ave otrzymała Nagrodę Przyjaznego Brzegu. Projekt współfinansuje m.st. Warszawa oraz Samorząd Województwa Mazowieckiego.

Zapisy i szczegóły: fundacjaave.pl.

(red)