Wiadukt grozi zawaleniem? Towarowa się sypie
23 kwietnia 2018
Instytut Badawczy Dróg i Mostów uznał ten wiadukt za wymagający pilnej naprawy w roku... 2002.
Jaka jest estakada Towarowej nad średnicową linią kolejową - każdy widzi. Swego czasu tabloidy określały ją jako "wiadukt grozy", która "lada moment grozi zawaleniem". Minęło kilkanaście lat, a zapowiadany od dawna kapitalny remont nie nadszedł.
Lata lecą
- Jest planowany remont wiaduktu - mówiła w 2015 roku Karolina Gałecka, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich. - Aktualnie trwa przygotowywanie projektu. Pod koniec marca 2016 spodziewamy się otrzymać pozwolenie na budowę. Prace rozpoczniemy w momencie przyznania nam pieniędzy na ten cel i uzyskania wszystkich wymaganych pozwoleń.
Drogowcy zastrzegali wówczas, że remont wiaduktu w ciągu obwodnicy śródmiejskiej może spowodować ogromne utrudnienia, ale interwencja jest konieczna. Spytaliśmy ZDM, jak estakada miewa się obecnie.
Pilna sprawa
- Stan techniczny konstrukcji nie jest w dobry i wielokrotnie informowaliśmy, że wiadukt wymaga naprawy - mówi Karolina Gałecka. - Przygotowaliśmy projekt budowlany wraz z pozwoleniem na budowę. Wnioskowaliśmy do władz miasta o zaplanowanie inwestycji w Wieloletniej Prognozie Finansowej oraz wpisanie Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych jako inwestora tego zadania. W związku z tym, że wiadukt należy rozebrać i wybudować zupełnie nową konstrukcję, naszym zdaniem zadanie to powinno być realizowane przez jednostkę inwestycyjną, czyli właśnie ZMID.
Czyżby na Woli miało się powtórzyć to, co spotkało dziesięć lat temu wiadukt obok Dworca Gdańskiego? Remont był odkładany tak długo, że konieczna stała się pilna interwencja. Najpierw ograniczono ruch tramwajów, później także autobusów, a wreszcie całkowicie zamknięto przejazd. Jedno z dwóch połączeń między Muranowem a Żoliborzem było całkowicie zerwane przez kilka miesięcy. Od awaryjnego zamknięcia przejazdu do otwarcia nowego wiaduktu minęło wtedy dokładnie 970 dni.
(dg)