Pijany kierowca skasował pięć samochodów, dachował i uciekał
14 kwietnia 2021
Policjanci ze stołecznej drogówki zatrzymali 33-latka, który prowadził auto ulicami Mokotowa w stanie nietrzeźwości, w dodatku bez uprawnień do prowadzenia pojazdu oraz spowodował kolizję z pięcioma innymi pojazdami, w które wjechał. Na koniec dachował i próbował zbiec z miejsca zdarzenia.
Kwadrans przed godziną 15 mundurowi zawiadomieni przez świadka zdarzenia przyjechali na ul. Wiśniową. Zauważyli leżącą na dachu mazdę oraz 43-letniego funkcjonariusza służby więziennej, który przekazał policjantom pijanego 33-latka. Najpierw wjechał w pięć samochodów, stojących po obu stronach ulicy, a następnie dachował. - Policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Po sprawdzeniu okazało się, że w ogóle nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdem. Z uwagi na stan upojenia alkoholowego kontakt z nim był utrudniony. Badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad trzy promile w organizmie - informuje podkomisarz Robert Koniuszy.
Co mu grozi?
Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady oraz przeprowadzili oględziny uszkodzonego w wyniku kolizji chevroleta, citroena, dacii oraz dwóch toyot. Od pokrzywdzonych przyjęto zawiadomienia. Zeznania złożył również funkcjonariusz służby więziennej. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, bez uprawnień oraz spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym, za co sąd może go skazać na dwa lata więzienia oraz 5 tys. zł grzywny.
(DB)