Dewastacje na skwerze Psa Fafika. Czy jest jakiś pomysł na wandali?
3 listopada 2022
Skwer Psa Fafika regularnie jest dewastowany. Najbardziej cierpią na tym najmłodsi, bo urządzenia na placu zabaw są nieustannie niszczone. Urzędnicy do tej pory "średnio" interesowali się tym, co tam się dzieje.
W związku z głosami mieszkańców ul. Ogrodowej, radny Piotr Kaliszewski poprosił władze dzielnicy o przedstawienie informacji o działaniach podejmowanych w celu bieżącego utrzymania i konserwacji małej infrastruktury miejskiej zbudowanej w ramach budżetu obywatelskiego.
Radny Piotr Kaliszewski pyta
Piotr Kaliszewski pytał w szczególności o plac zabaw zlokalizowany na skwerze Psa Fafika.
Kiedy ruszy przebudowa ul. Jana Kazimierza?
Zarząd Dróg Miejskich otrzymał pozwolenie na kompleksowy remont ważnej wolskiej ulicy. Drogowcy będą jednak potrzebować dodatkowych pieniędzy, które pozwolą na rozpoczęcie inwestycji jeszcze w tym roku.
Jego zdaniem zniszczone wyposażenie stanowi zagrożenie dla dzieci. Najwyraźniej wandale dość regularnie odwiedzają to miejsce. Radny chciał się dowiedzieć, jakie wydatki w ujęciu rocznym dzielnica przeznaczała na bieżące utrzymanie i konserwację tych urządzeń od 2018 roku? - Szczególnej uwagi wymaga również przestrzeń wokół placu, która w wyniku aktów wandalizmu przestała spełniać swoją rolę informacyjną i edukacyjną - uważa radny.
Dbają o teren, jednak efektów nie widać
Urzędnicy nie ukrywają, że jest spory problem z niszczeniem małej architektury na wskazanym przez radnego skwerze. Obszar ten jest objęty umową na stałą konserwację i utrzymanie ogólnodostępnych terenów zieleni. Obejmuje ona m.in.: sprzątanie, opróżnianie koszy, koszenie trawników, wykonywanie cięć pielęgnacyjnych drzew i krzewów, a także czyszczenie urządzeń zabawowych, sportowych, tablic informacyjnych itp. Na te prace od 2018 roku wydano około 53 tys. zł.
- Należy zaznaczyć, że na terenie placu zabaw w latach ubiegłych odnotowano wiele dewastacji (niszczenie elementów małej architektury, niszczenie treści tablic) - informuje burmistrz Krzysztof Strzałkowski.
Brak monitoringu, brak wzmożonych kontroli
Według burmistrza Strzałkowskiego, skutki dewastacji są systematycznie usuwane. Jednak w niektórych przypadkach doprowadziły do konieczności zdemontowania całych urządzeń. Jak się dowiedzieliśmy, na terenie skweru Psa Fafika nie ma monitoringu, a urzędnicy - przynajmniej na razie - go nie planują.
Być może właśnie dzięki temu, wandale dostali swobodę działania. Dopiero po naszej interwencji rzecznik wolskiego magistratu zapewnił nas, że urzędnicy zwrócą się do odpowiednich służb o wzmożone kontrole. Dlaczego do tej pory tego nie zrobili?
(db)
.