W przedwojennej prasie
12 marca 2010
Z miesięcznika "Na Straży" dowiadujemy się wielu ciekawych rzeczy o życiu w przedwojennym Wawrze (1937).
Kiedy będzie światło?
Już od dłuższego czasu mieszkańcy Wawra żyją nadzieją, że będzie lepiej, hory-zont się rozjaśni, a wstępem do tego miało być światło elektryczne. Kilka miesięcy temu chodziły po domach upoważnione do tego osoby i zawierały umowy między gminą w Rembertowie, a mieszkańcami. Niektórzy zdążyli już wpłacić na ten cel po 100 zł. Prawda, po otrzymaniu pieniędzy rozpoczęła się praca jak w ulu... Prawie na każdej ulicy można było spotkać robotnika, wybierającego miejsce na przyszłe słupy... które po wielkim trudzie nareszcie stanęły...Przy wpłacaniu pieniędzy do gminy na zapytania mieszkańców, kiedy będzie światło, odpowiadano, że w pierwszych dniach października.
Wszyscy myśleli, że już niedługo znikną ciemności na ulicach, a w mieszka-niach będzie można mile spędzać długie wieczory zimowe przy przyjemnem świetle elektrycznem.
15 września ub. r. sprowadza się do Wawra pewien młody jegomość i wynaj-muje pokój. Kiedy spytał gospodyni gdzie mógłby nabyć lampę naftową to otrzymał następującą odpowiedź: Panie Szanowny, lampa jest zbyteczna, gdyż 1go paźdz. będzie elektryczność.
Usłuchał swoją gospodynię młodzieniec, i do tego czasu czeka na światło... lecz bez żadnego skutku...
Minął listopad... grudzień... kończy się już styczeń, a światła jak nie ma, tak nie ma! Czyja wina niewiadomo, przecież pieniądze dawno wpłacono! Zwracamy się przeto tą drogą do miarodajnych czynników z prośbą wyświetlenia tej sprawy. Nie-którzy mówili, że gmina pragnie mieszkańcom Wawra zrobić niespodziankę na gwiazdkę. Ale i te nadzieje zawiodły...
MIeć własny urząd
Prawdopodobnie od dnia 1 kwietnia 1937 roku ma powstać nowy urząd gminy z sie-dzibą w Aninie.Wawer i Anin chcą mieć własną gimnę. Teren Anina, Glinek, Zastowa i Wawra, miały otrzymać własną gminę z siedzibą w Wawrze przez wydzielenie ich z gminy Zagoźdź, bądź gminy Rembertów.
Przyczyniłoby się to w znacznej mierze do usprawnienia zagadnień administra-cyjnych.
W obecnym stanie rzeczy załatwienie nawet jednego meldunku wymaga straty dla mieszkańców tych osiedli około pół dnia. Poza tym wgląd administracji gminy w potrzeby omawianych osiedli jest minimalny. Tymczasem osiedla te liczą około 35 tys. mieszkańców i jako położone w bezpośrednim sąsiedztwie z Wielką Warszawą, rozbudowują się w nader szybkim tempie (zob. "Ekspres Por." 28/V b. r.)
W szeregu czasopism zostało podane do wiadomości, że w wyniku inspekcji przeprowadzonej przez p. Premiera Sławoj-Składkowskiego - Wawer został uznany m.in. jako miejscowość służąca za przykład w wykonywaniu zarządzeń p. Premiera celem uporządkowania zewnętrznego wyglądu (zob. m.in. Gazeta Polska czwartek 27/V b. r.). Szpecą jeszcze Wawer zniszczone rudery przy al. Płowieckiej, które na-leży usunąć.
wyszperał AG