Veturilo króluje na Mokotowie. Mamy jedną z najpopularniejszych stacji
3 grudnia 2020
Sąsiedztwo metra, w zasięgu kilku minut park i uczelnia, pełny zestaw przejazdów i dróg rowerowych - to przepis na chętnie używaną przez warszawiaków wypożyczalnię.
W nocy 30 listopada zakończył się dziewiąty sezon Veturilo. Jak podsumowuje obsługująca system firma Nextbike, pomimo licznie wprowadzanych przez rząd zakazów i ograniczeń - rowery były w tym roku wypożyczane ponad 3,18 mln razy.
Veturilo na Mokotowie
- Ciekawostką jest fakt, że w czołówce najczęściej odwiedzanych stacji na swych pozycjach z 2019 roku utrzymały się pierwsze trzy z nich - pisze Nextbike. - Zaszczytne pierwsze miejsce zajmuje stacja w pobliżu Centrum Nauki Kopernik, a drugie i trzecie kolejno Arkadia oraz Niepodległości/Batorego.
Wypożyczalnia na rogu al. Niepodległości i Stefana Batorego odnotowała od marca łącznie 51,2 tys. wypożyczeń i zwrotów. Skąd tak duża liczba? Zapewne wielu rowerzystów korzysta z Veturilo, by pojeździć po Polu Mokotowskim, ale lwia część wypożyczeń musi być dziełem studentów. Według wyliczeń Nextbike trasa ze skrzyżowania al. Niepodległości i Stefana Batorego do kampusu UW przy Banacha jest jedną z kilku najpopularniejszych w Warszawie.
Co dalej z Veturilo?
Na ten moment Zarząd Dróg Miejskich nie ma ważnej umowy na obsługę systemu w roku 2021 i kolejnych latach. O kontrakt na najbliższy sezon starał się tylko... Nextbike, który zaproponował za swoje usługi 14,3 mln zł. To o ok. 800 tys. zł więcej, niż szacowali drogowcy, ale Rada Warszawy prawie na pewno zdecyduje się na powiększenie budżetu. Jeśli tak się stanie, dotychczasowy operator będzie obsługiwać Veturilo do listopada 2021 roku.
(dg)