Umowa na przebudowę Marsa i Żołnierskiej podpisana

Odcinek o długości 4,8 kilometra to ostatni nieprzebudowany odcinek trasy Siekierkowskiej ku granicom miasta. Od lat jest wąskim gardłem tak w dni powszednie jak w weekendy. Miało się to zmienić po zbudowaniu w ciągu Marsa dwóch estakad nad Chełmżyńską i Okularową i poszerzeniu jezdni. Już wiadomo, że z zamiarów nici - zakonnice sprawujące opiekę nad Instytutem Prymasowskim zażądały wysokiego odszkodowania za część działki, na którym miałby stanąć wiadukt, a ponieważ teren przy Marsa 61 został wpisany do rejestru zabytków (ponieważ przebywał tam przez kilka miesięcy kardynał Wyszyński) - nie obejmują go zapisy specustawy pozwalającej na przejęcie gruntu. W rezultacie zmieniono projekt przebudowy i zamiast dwóch estakad powstanie jedna. Kiedy? Późną wiosną 2018 roku - Warszawa podpisała umowę na realizację inwestycji z Metrostavem pod koniec marca, wykonawca ma zaś 26 miesięcy na zakończenie prac.

Co jeszcze oprócz estakady zbudują Czesi? Zamiast dwóch estakad na Marsa powstanie jedna. Kiedy? Późną wiosną 2018 roku. Jest tego sporo, bo umowa przewiduje, że powstaną dwa wewnętrzne wiadukty nad torami kolejowymi w ul. Marsa, wiadukty nad skrzyżowaniem z Chełmżyńską i Okularową oraz Żołnierską i Rekrucką a także kładka dla pieszych w okolicach osiedla Wygoda i dwupoziomowe skrzyżowanie ulic Czwartaków i Żołnierskiej. Zmodernizowana Żołnierska w okolicach Strażackiej zostanie poszerzona. Ostatecznie droga połączy się z drogą 631 na granicy Zielonki i Ząbek.

Prace mają kosztować 154,6 miliona złotych. Metrostav znany jest w Warszawie z przebudowy Trasy Toruńskiej, ale zasłynął w ostatnim czasie z ekspresowego remontu Mostu Grota. Czy równie szybko uwinie się z Marsa?

(wt)