Tężnia w parku Sowińskiego. Czy teraz się uda?
17 marca 2017
W parku Szymańskiego pomysł nie przeszedł, ale teraz wraca do gry w Wolskich Łazienkach.
Większość warszawiaków kojarzy tężnie z Konstancinem-Jeziorną i innymi uzdrowiskami, ale niewielkie inhalatoria można przecież budować w dowolnym miejscu. Kilka lat temu druga na Mazowszu tężnia powstała w Legionowie.
- Tężnie solankowe to drewniane budowle pokryte gałązkami tarniny. Cały sekret ich dobroczynnego działania na organizm kryje się właśnie w konstrukcji. Wytwarza się w nich aerozol bogaty w mikroelementy, takie jak wapń, magnez, jod, potas, brom, żelazo, sód. Inhalacje pomagają skutecznie walczyć z wieloma chorobami - tak zachęca do odwiedzin w bezpłatnej tężni urząd miasta Legionowo.
Szansa na budowę tężni na Woli - w parku Szymańskiego - pojawiła się w ubiegłym roku. Projekt zdobył w głosowaniu mieszkańców 862 głosy, ale to nie wystarczyło. Teraz pomysłodawca, kryjący się pod pseudonimem Maciek53, postanowił przenieść projekt do parku Sowińskiego, przy okazji obniżając koszt do 115 tys. zł. Mniejsze projekty mają większe szanse w głosowaniu, więc może to jest sposób?
Projekt jest aktualnie sprawdzany przez urzędników. Jeśli okaże się zgodny z regulaminem budżetu partycypacyjnego, trafi pod głosowanie, które odbędzie się w czerwcu.
(red)