Teatr Pijana Sypialnia, spróbujesz?

- Moja młodość, a więc czas tworzenia planów na przyszłość, przypadła na czasy PRL-owskiej rzeczywistości. Szarej, bezbarwnej i smutnej. Młodzi ludzie szukali możliwości wyrażenia buntu i obszaru, gdzie będą wolni, gdzie będą mogli być sobą. Ja tę wolność znalazłem w teatrze. Dostałem się na staż do Teatru STU i zaczęło się.

Warsztaty teatralne

Coraz więcej młodych ludzi na Bielanach jest zainteresowanych teatrem i chce rozwijać swoje pasje. Zajęcia aktorskie wciągają i są świetną alternatywą na spędzenie wolnego czasu, Stanisław Dembski podkreśla, że są one przede wszystkim możliwością nauczenia się życia z drugim człowiekiem. Tu niezwykle ważna jest zespołowość. W dobie Facebooka ludzie rozmawiają ze sobą coraz mniej, a scena uczy właśnie rozmowy. Na zajęcia i warsztaty w Bielańskim Centrum Edukacji Kulturalnej, MDK Bielany oraz DK Dorożkarnia, może przyjść każdy. Obowiązuje jedna zasada: nie ma żadnych castingów.

- Nauczyło mnie tego moje wieloletnie doświadczenie w pracy z młodymi pasjonatami teatru. Często jest tak, że osoba, która wydaje się nieśmiałą "myszką", pięknie rozkwita i szybko czaruje na scenie. W dobie Facebooka ludzie rozmawiają ze sobą coraz mniej, a scena uczy właśnie rozmowy. Są też osoby, które wydają się bardzo zdolne, ale zatrzymują się na pewnym etapie. Dla mnie najważniejsza jest chęć pracy i zaangażowanie. Obecnie prowadzę grupy, do których należą gimnazjaliści oraz licealiści, ale także teatry studenckie, gdzie pracuję z ludźmi, którzy aktorstwem zajmują się już zawodowo - opowiada Stanisław Dembski.

Zaznacza, że uczy aktorstwa świadomego. Prawdziwy artysta powinien umieć zagrać zarówno dojarkę, jak i króla. To tak jakby muzyk umiał grać tylko Mozarta, a musi przecież zmierzyć się również z Chopinem i Bachem. - Natomiast w szybkich produkcjach serialowych aktorzy często grają samych siebie - dodaje.

Teatr Pijana Sypialnia

Jest inicjatywą młodych aktorów, a hasłem przewodnim - być blisko ludzi. Spektakle Pijanej Sypialni można zobaczyć w zupełnie nieteatralnych miejscach. Na podwórkach starych kamienic, na ulicy, w klubach muzycznych i klubokawiarniach. Cenią luźną atmosferę i kontakt z widzem. Nie boją się rozmawiać, słuchają tego, co ludzie mają do powiedzenia.

- Łączy nas to, co jest w aktorstwie najpiękniejsze, czyli wspaniała atmosfera - opowiada jeden z aktorów.

Już w maju będzie można ich podziwiać na festiwalu w Rybniku.

REKLAMA

Wiele niesamowitych historii

Aktorstwo wiąże się z nagłymi zwrotami akcji, dużą adrenaliną i stresem, jest jednak wiele śmiesznych sytuacji, które wspomina się przez wiele lat. Należy do niej występ grupy pana Stanisława w małej miejscowości koło Piły.

- Graliśmy spektakl na ulicy. Dzisiaj to nikogo nie dziwi. W czasach komuny ludzie bali się i gdy tylko zobaczyli to "dziwowisko", pochowali się w domach. Jedynym naszym widzem była... krowa.

AB

Dla wszystkich chętnych, którzy chcieliby spróbować swoich sił na deskach teatru podajemy kontakt do pana Stanisława Dembskiego: staszek.dembski@gmail.com, 501- 488- 436, oraz adresy stron internetowych, na których znajduje się więcej informacji: warsztaty-aktorskie.manifo.com, teatrps.manifo.com, warsztatyteatralne.wizytowka.pl.