REKLAMA

Targówek

oświata »

 

Targówek sięga dna?!

  29 września 2006

W końcu czerwca na łamach "Echa" poruszałem temat poziomu edukacji na Targówku. Wyraziłem wtedy pesymistyczne przypuszczenia, że mało się mówi o wynikach testów gimnazjalnych, gdyż zapewne po raz kolejny nasza dzielnica znajduje się na "szarym" końcu.

REKLAMA


Autor jest wiceprzewodniczą-cym rady dzielnicy Targówek
Z przykrością stwierdzam, że miałem rację. Liczne doniesienia prasowe, bazujące na rankingu szkół opracowanym na podstawie wyników testów w gim-nazjach nie pozostawiają cienia wątpliwości. Jesteś-my na przedostatnim miejscu w Warszawie. Nasze dzieci mają bardzo słabe wykształcenie w porówna-niu z rówieśnikami z innych dzielnic. Najsmutniejsze jest jednak milczenie naszych władz opanowanych przez ludzi PiS-u. Od kilku lat mówi się tylko o ja-kimś programie naprawczym, którego jeszcze nikt z radnych i mieszkańców nie widział. Oficjalnie nawet nikt z rządzących w mieście i dzielnicy nie jest w sta-nie przyznać się do zaniedbań w tej dziedzinie. Nikt nie czuje się winny z powodu niskich nakładów na zajęcia pozalekcyjne, koła naukowe i warsztaty.

Na sesji rady dzielnicy 30 sierpnia Ewa Majstat, przewodnicząca klubu Socjaldemokracji Polskiej (SDPL) złożyła interpelację, w któ-rej zapytała o miejsce, jakie zajmuje Targówek wśród innych dzielnic pod wzglę-dem nauczania. Wydział oświaty i wychowania odpowiedział jej, że miejskie biuro edukacji "nie prowadzi żadnego rankingu szkół, a te ogłaszane przez prasę nie są dla władz obiektywne, bowiem brane są pod uwagę tylko wyniki egzaminu i spraw-dzianu, a pomija się inne ważne społeczno-socjalne uwarunkowania dotyczące ucz-niów, środowiska lokalnego i pracy szkół."

Widać z tego, że jak się nie wie, co odpowiedzieć, to przynajmniej nie należy stosować nonsensownych wykrętów. Z przykrością twierdzę jako nauczyciel, że nie ma bardziej obiektywnych rankingów wiedzy niż te, które obecnie podaje prasa, bowiem opierają się na miarodajnych testach, które zdawali sami uczniowie. W całej Warszawie gimnazjaliści mieli ten sam zakres pytań egzaminacyjnych. Oczy-wiste jest to, że wbrew życzeniom władz dzielnicy pomija się inne "ważne spo-łeczno-socjalne uwarunkowania". Żyjemy w takiej rzeczywistości, w której dostać się do dobrej szkoły mogą jedynie uczniowie osiągający wysokie noty egzamina-cyjne. Nikt nie patrzy na jakieś inne okoliczności. Już dawno skończyły się czasy, kiedy władza ludowa uwzględniała takie "społeczno-socjalne uwarunkowania" i pro-mowała młodzież z pochodzeniem robotniczo-chłopskim. Dziwi mnie to, że aktualne władze tego nie wiedzą i życzą sobie, aby nie oceniać ich działania pod kątem obiektywnych kryteriów tylko przez pryzmat jakichś niemierzalnych problemów. Wynika z tego, że skoro przyszło im rządzić w takiej beznadziejnej i "patologicznej" dzielnicy, to po prostu nikt nie powinien mieć już do nich pretensji, że nie mają żadnych sukcesów.

Sebastian Kozłowski

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuTargówek

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy