Tańsze bilety ZTM w Legionowie? Decyzję podejmą radni

Warszawa+, wprowadzona w tym roku w Markach, ma być tańszą alternatywą dla mieszkańców podwarszawskich gmin dla biletów komunikacji miejskiej. Chodzi głównie o zmniejszenie różnicy przy zakupie biletów długookresowych - cena biletu 30-dniowego imiennego ważnego w obu strefach to obecnie 210 zł. Posiadacz karty mieszkańca z gminy, która przystąpi do oferty Warszawa+, będzie płacił za niego tylko 196 zł. Pozostałą część kwoty pokryje samorząd. Oszczędność na bilecie 90-dniowym będzie jeszcze większa. Normalnie kosztuje on 536 zł (na obie strefy). Posiadacz karty zapłaci tylko 482 zł. Od wprowadzenia systemu w Markach - czyli od sierpnia tego roku - wydano ponad 1,5 tysiąca kart uprawniających do tańszych przejazdów. Jest też mankament: karty W+ nie mogą być ładowane w każdym punkcie (a więc nie w kioskach czy biletomatach w Legionowie), tylko w Punktach Obsługi Pasażera ZTM - a na terenie gminy najczęściej można przedłużyć biletom ważność w urzędzie miasta.

Karty przysługiwałyby mieszkańcom, którzy opłacają swoje podatki w Legionowie - czyli nie tylko tym zameldowanym w mieście. Od kiedy będzie można skorzystać z tej oferty?

Decyzję musi podjąć rada miasta. Najbliższa sesja zapowiedziana jest na 29 października. Cena biletu 30-dniowego imiennego ważnego w obu strefach to obecnie 210 zł. Z kartą zapłacimy za niego jednak tylko 196 zł. - Jeżeli radni wyrażą taką chęć, wejdziemy do strefy Warszawa+ - deklaruje rzeczniczka legionowskiego magistratu Tamara Mytkowska. - Ile będziemy płacić jako samorząd? Wszystko uzależnione jest od zainteresowania mieszkańców, ponieważ rozliczenia z ZTM będą się odbywać na podstawie liczby wydanych przez miasto kart.

Legionowscy urzędnicy na początku tygodnia odwiedzili Marki, by poznać rozwiązania, jakie wdrożyło u siebie to miasto wprowadzając Warszawę+. - Musimy rozważyć, jak rozwiązać w Legionowie obsługę bankową czy kwestię wyrabiania kart - mówi Aleksander Rogala z urzędu miasta. - Stanowisko do wyrabiania karty W+ musi być u nas w strefie ogólnodostępnej ratusza, a to pociąga za sobą kolejne problemy: jak zabezpieczyć sprzęt, zapewnić mu komunikację z systemem komputerowym, gdzie go ulokować. Ponadto w Markach karty i doładowania obsługuje pracownik ZTM, my chcielibyśmy, by był to nasz człowiek. Punkt musi też być czynny dłużej niż sam urząd miasta, choćby właśnie ze względu na przedłużanie ważności karty, bo przecież trudno sobie wyobrazić, że ktoś, kto korzysta tylko z biletu ważnego w drugiej strefie, doładowuje bilet w Warszawie.

Miasto szacuje, że uprawnionych do skorzystania z karty Warszawa+ może być nawet 7 tysięcy. - W Markach było ich o połowę mniej, a kart wydano do tej pory nieco ponad 1600 sztuk. To zapewne wynika z tego, że trzeba kazać się dowodem opłacania podatków w US Wołomin, a nie każdy ma albo papierowy PIT albo dowód nadania formularza podatkowego drogą elektroniczną. Wciąż szukamy rozwiązania, które pozwoli wyeliminować takie niedogodności - twierdzi Rogala.

Jedno jest pewne: Legionowo chce wejść do tańszej strefy biletowej. A to już jest dobra wiadomość dla mieszkańców, nawet jeśli zniżki na bilet nie będą tak duże, jak wszyscy - poza ZTM - by chcieli.

(wt)