Tak się jeździ po Bemowie. Potrzebne progi?

Biały dzień, lokalna ulica na Bemowie. Większość kierowców nie ma większego problemu z jazdą przy 30 km/h, ale oto nadciąga jeden jadący "szybko, ale bezpiecznie". Na nagraniu widać, jak z dużą prędkością wyprzedza na podwójnej ciągłej i przejściu dla pieszych, po czym odjeżdża w kierunku Piastów Śląskich. To nie jest normalne, bezpiecznie zachowanie, ale na Osmańczyka taki rajd to żaden problem.

Na pierwszy rzut oka trudno byłoby zgadnąć, że to lokalna droga. Na budowanych współcześnie, podobnych ulicach montuje się pełne progi zwalniające a rowerzystów zachęca do jazdy po jezdni - tak, jak np. na Pełczyńskiego. Na Osmańczyka miejsce roweru jest na "ciągu pieszo-rowerowym", czyli po prostu na krzywym chodniku. Pełnych progów zamontować nie można, bo kursuje tamtędy autobus. To stan tymczasowy, wymuszony brakiem połączenia Piastów Śląskich i Obrońców Tobruku.

Jaki jest plan?

Nowy odcinek Piastów Śląskich będzie się składać z jezdni o jednym pasie ruchu w każdym kierunku, dwóch chodników, miejsc do parkowania prostopadłego i pasów zieleni. Z myślą o autobusach pasy ruchu będą mieć aż 3,5 m szerokości, zaś ewentualnym "rajdom" mają zapobiec wyspowe progi zwalniające. Przystanki autobusowe zostaną umieszczone w zatokach. Inaczej niż na starym odcinku, rowerzyści będą korzystać z jezdni razem z kierowcami.

Po przebiciu Piastów Śląskich do Obrońców Tobruku możliwe będzie skierowanie tamtędy większych autobusów, omijających ciasne skrzyżowanie Osmańczyka i Pieniążka. Teoretycznie powinien przenieść się tam z Osmańczyka cały ruch z wyjątkiem samochodów mieszkańców. Warto już teraz zdecydować, jak powinna wyglądać ta ulica w przyszłości. Czy powinna mieć pełne progi zwalniające? Czy warto przerzucić rowery na jezdnię? Czy nowe rondo na skrzyżowaniu z Piastów Śląskich będzie dobrze "pracować"? Póki co temat Osmańczyka jest pomijany.

Planeta za droga

W ubiegłym roku ponad 270 mieszkańców poparło w głosowaniu nad budżetem partycypacyjnym pomysł montażu progów wyspowych, umożliwiających przejazd autobusów. Było to za mało, by projekt został sfinansowany, ale wystarczająco dużo, by odnotować jako głos w dyskusji. To, że na Osmańczyka zdarzają się przypadki przekraczania prędkości, policja potwierdziła na piśmie już w czerwcu 2015 roku. Ulica została objęta specjalnym nadzorem.

W lipcu urząd dzielnicy unieważnił przetarg na projekt i budowę nowego odcinka Piastów Śląskich i przebudowę Obrońców Tobruku. Ofertę złożyła tylko firma Planeta, która zażądała za swoje usługi 19,7 mln zł. Bemowskiego ratusza nie było na to stać, więc czeka nas powtórka przetargu.

Dominik Gadomski