Studnia wciąż w budowie

Zwieńczony kopułą niewielki budynek na planie koła jest już gotowy, podobnie jak urządzenia wewnątrz oraz teren wokół, ale to nie wystarczy, by mieszkańcy mogli przychodzić po wodę. Będzie to niemożliwe tak długo, dopóki parametrów wody nie zaakceptują odpowiedzialne za jej jakość służby. Ostatnio np. okazało się, że ko-nieczne jest zainstalowanie dodatkowych filtrów.

Taka sytuacja może denerwować, ale przecież trudno, by dopuszczono do użytkowania studnię, w której woda nie spełnia wymogów. Z drugiej strony niełat-wo zrozumieć, jak ta kwestia może się tak długo ciągnąć. Mieszkańcy okolicznych bloków spoglądają codziennie na budynek. Widzą, że jest już wszystko zrobione, ale wciąż jest on niedostępny.

- Jakość wody, jej parametry to sprawa nadrzędna - podkreśla Rafał Lasota, rzecznik urzędu dzielnicy Targówek. - Dlatego studnia przy ul. Poborzańskiej nie zostanie oddana do użytku tak długo, jak długo woda z niej nie będzie spełniała wszystkich wymaganych warunków. W tej chwili wszystko wskazuje na to, że uda się ją uruchomić w ciągu miesiąca.

Nie można się dziwić, że mieszkańcy tak bardzo czekają na otwarcie studni. Woda z niej - jeśli spełni wszystkie parametry - doskonale nadaje się do picia i go-towania. Jest smaczna i zdrowsza od wielu z wód, które kupujemy w sklepach.

Warto przy tym pamiętać, że wody oligoceńskiej nie należy przechowywać dłu-żej niż dobę w plastikowych pojemnikach, ponieważ w takich warunkach bardzo szybko mnożą się bakterie. Najlepiej, by była w pojemnikach szklanych. Jeśli chce-my pić wodę po upływie 24 godzin, należy ją koniecznie przegotować. Nie wolno jej pić, jeśli noszona jest w pojemnikach z zielonym nalotem na dnie i ścianach. Woda - przenoszona w niewłaściwych pojemnikach, a także używana do picia bez przego-towania po 24 godzinach od pobrania ze studni - może powodować dolegliwości układu pokarmowego. Szczególnie u dzieci i osób starszych.

Tekst i foto jzv