Starszak z Woli
9 listopada 2011
Człowiek z natury rzeczy stara się gonić za uciekającą młodością. Są jednak chwile, kiedy chce być starszy niż w rzeczywistości. Ot, na przykład Mateusz, przyłapany na Sołtyka.
Pech chciał, że policjanci uznali legitymację za dokument (którym zresztą jest), a dokumentów podrabiać nie wolno. Teraz amatorem dorosłych rozrywek - bo jak przypuszczamy, chodziło o kupno alkoholu, dostępnego, jak wiadomo, od osiemnastego roku życia - zajmie się sąd rodzinny.
TW Fulik na podstawie informacji policji