Spór z Młynarską w roli głównej
12 września 2008
Nasz ostatni artykuł dotyczący uprzywilejowania tramwajów na Młynarskiej spotkał się z wielkim odzewem Czytelników. Jedni są za tym, by tramwaje uprzywilejować, inni zaś kategorycznie mówią "nie" takim pomysłom.
Wszystko wskazuje na to, że władze Warszawy przekonały się do planów ZTM i komunikacja miejska dostanie priorytet wszędzie tam, gdzie to możliwe. Nawet na trasach szybkiego ruchu - Łazienkowskiej i Toruńskiej - będą pasy dla autobusów.
Tymczasem opinie naszych Czytelników są podzielone: - Bardzo często jeżdżę tramwajem przez Młynarską. Mogę więc obserwować rozwój wydarzeń. Kiedy tylko wjeżdżam na wspomnianą ulicę, od razu tramwaj staje w korku razem z samo-chodami. Kierowcy samochodów zajeżdżają drogę, nie przepuszczają, byle tylko "kolosa" nie mieć przed sobą. Każdemu się spieszy! Nie wiem dokąd, bo i tak cała ulica stoi. Gdyby tramwaje zostały uprzywilejowane masa ludzi dotarłaby wreszcie do pracy na czas. A ci, którzy są wygodni i poruszają się autami niech sobie stoją. W końcu to ich wybór - mówi Czytelniczka "Echa".
- Tramwaje to najgorszy środek transportu. Ciasno w nich i głośno, w dodatku zawsze się ślimaczą bez względu na to, czy mają drogę wolną czy też nie. ZTM na siłę próbuje uszczęśliwić warszawiaków pakując ich do szynowych reliktów. Podob-no to najszybszy środek komunikacji naziemnej. Ja tak nie uważam. Według mnie tramwaje w ogóle powinny być zlikwidowane, a w zamian torowisk mogliby posze-rzyć stołeczne drogi - mówi przeciwnik szynowców.
- Jak niby ma się poprawić sytuacja w Warszawie? Co chwila ktoś wpada na jakiś "genialny" pomysł. Gorzej z realizacją. Uprzywilejować tramwaje? Jasne! Mo-że poszerzyć Młynarską? Ale niby jak? Wejdą ludziom do domów? To jakiś kolejny absurd, jakich wiele u nas niestety. Najlepiej by było wyburzyć całą Warszawę i zbudować ją od nowa. Wtedy problemów by nie było, a nie szukać rozwiązania na siłę - kwituje inny oburzony Czytelnik.
Padło hasło - uprzywilejować tramwaje - do tej pory jednak nie wiadomo, jak ma to być zrobione na Młynarskiej. Czekamy na oficjalne pomysły urzędników.
Agnieszka Pająk-Czech