Spór o wolskie zabytki. Sądowa batalia przełożona
17 kwietnia 2020
Od happeningu "Ratujmy Wolskie Koloseum!" minęły cztery lata. Nie ma co liczyć na szybkie rozstrzygnięcie sporu między samorządem a inwestorem.
W kwietniu 2016 roku na skwerze Pawełka, obok XIX-wiecznych zbiorników gazu stojących przy Prądzyńskiego, odbył się wielki happening, który przyciągnął setki warszawiaków. Z okazji setnej rocznicy przyłączenia Woli do Warszawy lokalni aktywiści postanowili przypomnieć samorządowi o unikatowych na skalę europejską obiektach, które ochrzcili mianem "Wolskiego Koloseum".
Rozprawa przełożona
Minęły cztery lata. Ogromne budowle nadal znajdują się w rękach prywatnych, a urząd dzielnicy wciąż stara się na drodze sądowej o rozwiązanie umowy użytkowania wieczystego.
- Urząd Dzielnicy Wola pod koniec 2016 r. wystosował do użytkowników wieczystych wezwanie do rozwiązania umowy użytkowania terenu przy ul. Prądzyńskiego 14A - mówił w 2018 roku burmistrz Krzysztof Strzałkowski. - Jednak porozumienie w tej sprawie nie zostało osiągnięte. W związku z tym byliśmy zmuszeni do wejścia na drogę sądową. Teraz rozpoczyna się sądowa batalia o odzyskanie i uratowanie zabytkowych rotund.
- Użytkownicy wieczyści przez ostatnie 25 lat nie wywiązali się z obowiązku adaptacji i modernizacji zabytkowych zbiorników gazu - dodawał wiceburmistrz Adam Hać. - Co więcej wydawane były nakazy Stołecznego Konserwatora Zabytków w zakresie odpowiedniego zabezpieczenia zbiorników przed dalszą degradacją.
Kolejna rozprawa miała się odbyć 2 kwietnia, ale nie doszła do skutku z powodu stanu epidemii. Jak dowiedzieliśmy się w wolskim ratuszu, jej nowy termin nie jest jeszcze znany.
Cenne zabytki
Ceglane rotundy przy Prądzyńskiego są częścią XIX-wiecznego kompleksu gazowni. Pierwsza powstała w latach 1886-1888, druga - kilkanaście lat później. Zbiorniki gazu były wykorzystywane jeszcze w latach 70. W 2005 roku oba obiekty zostały wpisane do rejestru zabytków.
(dg)