Śmiecie nie hulają przed bankiem

O ustawienie większych koszy zwracaliśmy się do zarządu banku, a także do admi-nistracji osiedla Toruńska, na terenie której znajduje się filia Pekao SA, ponieważ małe kosze metalowe już w soboty były wypełnione ponad miarę i śmieci walały się na chodniku i sąsiednich trawnikach.

Większe zrozumienie wykazali pracownicy administracji. Bożena Winter, kie-rowniczka działu eksploatacji obiecała, że zamówi większe kosze, które zostaną ustawione natychmiast, jak zamówienie będzie zrealizowane.

Bardzo opornie przebiegały natomiast rozmowy z bankiem, gdzie odsyłano nas od jednego działu do drugiego, by wreszcie stwierdzić "że może da się coś z tym zrobić i że zostaną zamówione większe kosze betonowe". Przez kilka miesięcy jed-nak nic się nie działo.

Podczas ostatniego kontaktu redakcji z bankiem, w końcu sierpnia br., Magda-lena Załubska-Król, zastępca rzecznika prasowego banku stwierdziła, że po naszym zapytaniu dotyczącym koszy pracownik banku kontaktował się z kierownikiem ad-ministracji osiedla Toruńska odpowiedzialnym za ten teren, z prośbą o uczulenie administratora budynku na wszystko, co dzieje się wokół, ze szczególnym uwzględ-nieniem sprawy rozrzuconych wokół banku śmieci.

Nasza inicjatywa

- Ustawienie większych koszy to wyłącznie nasze działanie - mówi Bożena Winter. - Nic nie wiem o telefonach z banku, byśmy zajęli się tą sprawą. Po prostu znalazłam firmę, która w miarę tanio wykonuje i montuje takie pojemniki i zamówiłam je. Trochę to co prawda trwało, ale zamówienia realizowane są w kolejności.

Kosze nie należą do najpiękniejszych, ale ważne, że spełniają swoją rolę. Stoją przed bankiem od niedawna, ale już widać poprawę. Nie ma leżących obok pojem-ników śmieci, bo więcej w nich się mieści. W ostatni weekend - a przecież w wolne dni kosze nie są opróżniane - także było czysto. Za kilkaset złotych udało się roz-wiązać problem.

Tekst i foto: jzv