SM Bródno nagrodzona. "Wiele udało się osiągnąć"
4 listopada 2020
Spółdzielnia Mieszkaniowa "Bródno" została wyróżniona tytułem "Dobra Spółdzielnia - Lider X-lecia 2011-2020" w konkursie zorganizowanym przez magazyn "Strefa Gospodarki".
- Jest to nagroda o tyle istotna, że na taką ocenę ostatnich dziesięciu lat pracy składa się wiele czynników. Są to między innymi: należyte wykonywanie obowiązków przez pracowników, jak również zaangażowanie działaczy samorządowych i właściwa współpraca z organami spółdzielni. Satysfakcja jest tym większa, że nasza spółdzielnia osiąga dobre wyniki finansowe, prowadzi działalność inwestycyjną, nie zaciąga kredytów. Są to efekty rozsądnej polityki finansowej, remontowej i inwestycyjnej spółdzielni, które zostały dostrzeżone i docenione tą nagrodą - powiedział dla magazynu "Strefa Gospodarki" prezes SM "Bródno" Sławomir Antonik.
"Będę chwalił ostatnie inwestycje"
Na pytanie - jakie było minione 10 lat z perspektywy SM "Bródno" - członkowie zarządu wpadają wręcz w hurra optymizm.
- Z mojej strony będę oczywiście chwalił ostatnie zrealizowane inwestycje: "Różopol - Bródno", "Nowe Bródno", ale także aktualnie prowadzoną "Bródno Centrum", która powstaje przy ulicy Kondratowicza. Nie sposób jednak nie docenić prowadzonych jednocześnie trzech programów: "Planu modernizacji zasobów finansowanego z funduszu zasobowego", "Planu remontów zasobów finansowanego z Centralnego Funduszu Remontowego" oraz "Planu budowy ogólnodostępnych miejsc postojowych". Plany te porównywalne mogą być chyba tylko z realizowaną przed laty termomodernizacją - mówi Dariusz Wronowski, wiceprezes ds. technicznych. Jak dodał, plany sporządzone w latach 2014-19 na podstawie uzgodnień z radami i administracjami osiedli obejmowały m.in.: budowę altan śmieciowych, budowę monitoringu osiedlowego, modernizację placów zabaw, pawilonów handlowo-usługowych i lokali usługowych, budowę dojazdów dla służb ratunkowych - dostosowanie budynków do wymogów przeciwpożarowych. W tych samych latach realizowane były również remonty elewacji.
- Od 2011 roku walczymy z problemem deficytu miejsc postojowych i w tej sprawie również wiele udało się już osiągnąć - chwali się wiceprezes Wronowski.
Elektroniczny system obsługi
Spółdzielnia zapowiada, że będzie się "unowocześniała". - Musimy pamiętać, że mamy sporą grupę osób starszych, ale jednocześnie dokonuje się naturalna zmiana pokoleń. Zachowując dotychczasowe drogi komunikacji z członkami spółdzielni, do których wiele osób jest przyzwyczajonych, będziemy wprowadzać elektroniczny system obsługi mieszkańców. System ten pozwoli skrócić czas załatwiana przez naszych członków różnych spraw w spółdzielni - od wydawania zaświadczeń po zgłoszenie awarii, usterek itp. Planujemy również przebudować stronę internetową, która będzie bardziej czytelna i funkcjonalna dla użytkowników. Dojdą nowe ułatwienia, w tym możliwość płacenia blikiem, kartą płatniczą czy szybkim przelewem poprzez stronę internetową spółdzielni - zapowiada wiceprezes ds. ekonomiczno-finansowych Cezary Sierpiński.
Co na to spółdzielcy?
Czy faktycznie jest tak dobrze, jak wynika to z przekonań zarządu spółdzielni? Mieszkańcy notorycznie uskarżają się na brak miejsc parkingowych, a receptą spółdzielni na rozwiązanie tego problemu wydaje się stawianie szlabanów. Lokatorzy narzekają też na brudne i pomazane klatki schodowe, często psujące się windy, pozamykane place zabaw, na brak możliwości segregacji śmieci, na ciągłe podwyżki czynszów i niezrozumiałe od lat zasady naliczania opłat za centralne ogrzewanie. Pojawiają się też poważniejsze zarzuty, np. na brak przejrzystości w działaniach samego zarządu, jak i ciągłe podejrzenia o manipulowanie obradami walnego zgromadzenia. Zdaniem wielu, zbyt rzadkie remonty na klatkach schodowych, czy stopniowe okrajanie przestrzeni zielonej poprzez m.in dogęszczanie zabudowy, to też poważne niedogodności. Jak widać, do zrobienia jest ciągle wiele.
(DB)
