Samochodowa plaga na Bródnie. Parkują nawet na przystankach
17 sierpnia 2016
Niszczą chodniki i trawniki, utrudniają wyjście z autobusu i ograniczają widoczność na skrzyżowaniach. Łamiący prawo kierowcy są niemal bezkarni.
Choć obok urzędu dzielnicy znajduje się bezpłatny parking, na którym zazwyczaj są wolne miejsca, wielu kierowców zostawia swoje samochody... na przystankach autobusowych. Podobnie jest w pobliżu Szpitala Bródnowskiego, na terenie którego można zaparkować na 15 minut za darmo, a na godzinę za 4 zł. Szansa na dostanie mandatu jest najwyraźniej na tyle mała, że kierowcy już dawno zmienili w dziki parking pobliski przystanek. Dłuższy spacer ulicą Kondratowicza pozwala stwierdzić, że samochody stoją dosłownie wszędzie, gdzie da się wjechać: na chodnikach, trawnikach i skrzyżowaniach. Nie przeszkadzają nawet słupki, które często da się ominąć po trawie. Od początku roku straż miejska interweniowała w sprawie nielegalnego parkowania na Targówku ponad pięć tysięcy razy.
- 745 zdarzeń dotyczyło parkowania na zieleni, 181 - parkowania na miejscach wyznaczonych dla osób z niepełnosprawnością - wylicza Jolanta Borysewicz ze Straży Miejskiej. - 315 sprawców ukarano mandatami, w 4794 przypadkach wszczęto procedurę pod nieobecność kierującego pojazdem, w 491 przypadkach zastosowano środki oddziaływania wychowawczego, 312 razy funkcjonariusze wydali dyspozycję usunięcia pojazdu na koszt właściciela.
(dg)