Sala koncertowa na Zaciszu. "Spełnienie marzeń"

Powstał 50 lat temu. Dziś nareszcie nadszedł czas na jego rozbudowę. Rada Warszawy przeznaczyła 8 mln zł na metamorfozę ośrodka na Blokowej.

Szklana góra - nieaktualna?

Przez 50 lat bryła budynku zachowała ten sam kształt. Zmieniały się elewacje, okna, wnętrza. Dziś budynek przestaje już mieścić całą aktywność. Dodatkowo pojawiła się potrzeba, aby powstało tu także miejsce aktywności lokalnej, w którym pełną samodzielność działania będą mieli mieszkańcy. Jeszcze w ubiegłym roku projekt z budżetu partycypacyjnego pod nazwą "Szklana góra" - zakładający zbudowanie na górce przeszklonego 100-metrowego pomieszczenia - był nadzieją na nową przestrzeń i ciekawe rozwiązania architektoniczne. Jednak i tej inwestycji ze względu na zbyt wysokie koszty (najniższa oferta w przetargu opiewała na ponad 430 tys. zł), nie udało się zrealizować. Dziś, w obliczu otrzymania na rozbudowę dużych funduszy, pomysłodawcę tego projektu urzędnicy zapraszają do współpracy.

Kłopoty pomogły?

- Rozbudowa dojdzie do skutku m.in właśnie z powodu kłopotów ze "Szklaną górą". Brak wykonawcy i wysokie koszty były inspiracją do tego, że rada miasta przydzieliła naszej dzielnicy większe fundusze dla DK "Zacisze". Nie zarzucamy projektu zwanego "Szklaną górą", bo miejsce na aktywność społeczną z pewnością się znajdzie. Mamy nadzieję, że sala koncertowa, która powstanie w rozbudowanej części, spełni oczekiwania wszystkich - mówi Sławomir Antonik, burmistrz Targówka.

Rozbudowa domu kultury została zaplanowana na lata 2019-20. "Szklana góra" to zaledwie ułamek tego, co można zrobić za 8 mln.

REKLAMA

Co nowego powstanie?

- Nasz cel to przede wszystkim budowa nowoczesnej sali widowiskowej. Sali ze sceną, ze światłami, z nowoczesnym nagłośnieniem, gdzie nasi artyści, którzy u nas doskonalą się, którzy znajdują swoje pasje, będą występować dla publiczności. Rozbudowa to również nowoczesna kawiarnia i sąsiedzkie miejsce spotkań. To gwarancja dostosowania obiektu dla mam z dziećmi i niepełnosprawnych. No i mamy nadzieję na co najmniej trzy profesjonalne sale muzyczne, bo tego nam teraz brakuje. A jeśli powstanie jeszcze sala nagrań, to już będzie spełnienie marzeń - cieszy się Bożenna Dydek, dyrektor DK "Zacisze".

(DB)