Rusza budowa metra przy Płockiej. Kto zyska dzięki stacji?
26 stycznia 2017
Dwie stacje już w budowie, czas na rozpoczęcie prac nad trzecią.
Teren ogrodzony, wycinka rozpoczęta, przygotowania trwają. Wkrótce turecka firma Gülermak rozpocznie budowę stacji metra Płocka, która powstanie w pobliżu skrzyżowania z Wolską. Na razie nie ma utrudnień dla pieszych, pasażerów i kierowców, ale to już ostatnie dni taryfy ulgowej.
Nieoficjalnie wiadomo, że odcinek Wolskiej w stronę Śródmieścia zostanie zamknięty na co najmniej sześć tygodni. Chodzi o zaledwie 150 metrów między Płocką a Skierniewicką, jednak jego wyłączenie może oznaczać poważne utrudnienia nawet dla mieszkańców Jelonek. Zamknięcie jezdni będzie konieczne z powodu przebudowy sieci kanalizacyjnej i gazowniczej. Dopiero po ich zakończeniu możliwe będzie zamknięcie dla ruchu Płockiej i rozpoczęcie prac budowlanych na stacji.
Kto skorzysta?
Stacja "Płocka" zostanie zbudowana po południowej stronie skrzyżowania z Wolską i tam też znajdą się wszystkie prowadzące na nią schody i windy. Przy dzisiejszym układzie przystanków oznacza to bardzo niewygodną przesiadkę do tramwajów i świetną do autobusów, ale już teraz można śmiało powiedzieć, że 109 nie wróci na obecną trasę po otwarciu nowego odcinka linii metra.W promieniu pół kilometra od stacji znajdą się m.in. Instytut Gruźlicy i Chorób Płuc, Wojewódzki Szpital Zakaźny, Szkoła Wyższa AlmaMer, LO im. gen. Józefa Sowińskiego, Narodowe Centrum Kultury, Teatr na Woli, sądy, zajezdnia tramwajowa czy kultowa pracownia cukiernicza Zagoździńskich, w Tłusty Czwartek odwiedzana przez klientów z całej Warszawy. Na co dzień stacja będzie służyć mieszkańców okolicznych osiedli, m.in. osiedla Skierniewicka, kolonii Wawelberga czy planowanego apartamentowca City Link.
Czas dojazdu ze stacji Płocka na Młociny wyniesie 28 min, zaś na Kabaty - 33 min. Warszawski samorząd reklamuje na plakatach, że do ścisłego centrum (skrzyżowania Świętokrzyskiej z Marszałkowską) metro dotrze ze stacji Księcia Janusza w 12 min. Z Płockiej będzie to zaledwie 7 min. Trzeba jednak pamiętać, że na peron metra trzeba się najpierw dostać, pokonując znaczną różnicę poziomów i przechodząc przez bramkę. Na tak krótkiej trasie metro nie będzie konkurencją nawet dla roweru, którym można ją pokonać w 13 min, prawie w całości po wydzielonej drodze. Z kolei na Pragę rozsądniej będzie dojechać tramwajem, pokonującym drogę do dworca Wileńskiego w 18 min. W praktyce stacja Płocka przyda się okolicznym mieszkańcom głównie w dojazdach na Ursynów i Bielany, a w nieco dalszej przyszłości także na Bemowo.
(dg)