Rurociąg gotowy. Kiedy koniec fetoru?
21 września 2020
Od trzech tygodni na terenach zielonych Tarchomina i Młocin unosi się odrażający smród. Mieszkańcy wciąż czekają na uruchomienie tymczasowego rurociągu.
29 września minie miesiąc od drugiej awarii kolektora, tłoczącego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy w kierunku Tarchomina i dalej do oczyszczalni Czajka. Wydostające się w pobliżu ulicy Farysa zanieczyszczenia budzą duże zainteresowane mieszkańców całego miasta, odbywających w weekendy wycieczki na most Skłodowskiej-Curie.
- Liczyliśmy na to, że można podejść bliżej, ale dostępu nad Wisłę pilnuje policja - mówi para rowerzystów z Żoliborza, którą spotkaliśmy w sobotę na moście. - Nie sądziliśmy, że tu jest aż taki smród. Byliśmy przed chwilą w parku na Tarchominie i nie da się tam wytrzymać.
Umieszczony na wojskowym moście pontonowym tymczasowy rurociąg jest już gotowy. W piątek wieczorem Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji poinformowało, że rozpoczęło prace nad uruchomieniem przesyłu ścieków. Sprawdzana jest szczelność i stabilność rurociągu, monitorowana jest także praca pomp. Według szacunków rozruch może potrwać nawet trzy dni.
WWF: "Rzeka sobie poradzi"
Na temat kolektora pod Wisłą wypowiadali się zarówno próbujący wykorzystać awarię do swoich celów politycy, jak i eksperci - inżynierowie dywagujący nad przyczynami i biolodzy komentujący wpływ na środowisko. Spośród chóru opinii warto przytoczyć jedną z najbardziej niezwykłych, wygłoszoną przez Przemysława Nawrockiego, doktora zoologii współpracującego z polskim oddziałem WWF.
- Ścieki, które wpływają do Wisły mają to do siebie, że są to tzw. biogeny, sole odżywcze, czyli to, co rośliny i inne organizmy, jak np. jednokomórkowe glony, są w stanie zaabsorbować po prostu jako nawóz - powiedział na antenie radia Kolor. - Ale Wisła nie powinna dostawać takich porcji, dlatego że tak się składa, o czym każdy wie, że przekarmianie jest niezdrowe.
W dalszej części rozmowy zoolog powiedział, że Wisła poradzi sobie z taką ilością ścieków, ponieważ jako "rzeka naturalna" ma duże zdolności samooczyszczania.
(dg)